Komentarze

Oszczerstwo najlepszą metodą na zniesławienie — 2 komentarze

  1. Szanowni Państwo, w dniu 13 października br. obudziły mnie liczne telefony Mieszkańców Kalisza Pomorskiego, informujące o rozplakatowaniu na miejskich słupach ogłoszeniowych w Kaliszu Pomorskim ulotek z pomówieniami mojej osoby. O godzinie 11.25 wykonałem telefon do Burmistrza Kalisza Pomorskiego Pana Michała Hypki z prośbą o zdjęcie tychże ulotek (tak stanowi prawo, słupy ogłoszeniowe są własnością gminy). Tego też dnia złożyłem w Prokuraturze Rejonowej w Drawsku Pomorskim zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Należy zauważyć, że oburzeni Mieszkańcy Kalisza Pomorskiego sami zrywali ze słupów szkalujące mnie ulotki, które z kolei w nocy były uzupełniane i tak się to dzieje do dnia dzisiejszego.

    Za komentarz w tejże sprawie posłużę się wypowiedzią jednej niezwykle zasłużonej Mieszkanki Kalisza Pomorskiego – cytuję:
    „Panie Januszu, jest pan wspólnie z wieloma ludźmi, których mogłabym wymienić z imienia i nazwiska swoistym sumieniem, wzorcem Kalisza Pomorskiego. Sumienia, którego obecna władza nie zdzierży i raczej ucieszyłaby się, gdyby znalazł się pan na Strzeleckiej (cmentarz komunalny). My Kaliszanie wiemy, że w Kaliszu Pomorskim pewnie żadne służby nie wykryją tychże sprawców, którzy korzystają z jakieś dziwnej ochrony i pomijam przy tym nawet monitoring. We Włoszech mówi się, że wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Wygrał pan konkurs na naczelnika urzędu w Wałczu, gdzie wymagana była nieposzlakowana opinia, a na pełniącego funkcję burmistrza Kalisza Pomorskiego został pan powołany przez samego Premiera RP Pana Jarosława Kaczyńskiego. Stąd niejeden z dzisiejszego establishmentu mógłby panu pozazdrościć takiego szerokiego rozpoznania osobowego, bo to pan przeszedł sito, na którym niejeden by poległ. Swego czasu pisał pan na blogu, że każdy człowiek patrzy na drugiego człowieka przez swoje okulary, stąd mówię panu, że nie jest człowiekiem, kto tak postępuje i swoje brzydkie postępowanie chce przypisać panu”.

    Szanowni Państwo, dotąd nie należałem do żadnej partii i radnym powiatowym w roku 2010 oraz 2014 zostałem wybierany głosami Mieszkańców Kalisza Pomorskiego z komitetów niepartyjnych. Będąc na imieninach w naszym ratuszu w dniu 29.09.2015 r. poinformowałem, że jestem obecnie najmłodszym stażem członkiem PSL.

    Do PSL wstąpiłem z uwagi na ludzi jacy są w tej partii, m.in. Starostę Drawskiego – Pana Stanisława Kuczyńskiego oraz kandydata na posła – Tomka Budzyńskiego, gdyż m.in. tym Panom z PSL przyświecają takie wartości jak szacunek dla drugiego człowieka, pokora, zaufanie i solidność. Na zakończenie informuję wszystkich, którzy dopuścili się zdyskredytowania mojej osoby, że im wybaczam, chociaż im tego nigdy nie zapomnę i nie życzę im by kiedykolwiek ktoś zgotował podobne zdarzenie.

    Janusz Garbacz

  2. Szanowni Państwo, nigdy nie jesteśmy sami – nawet wtedy, gdy nam się wydaje, że nikt na nas nie patrzy. Sprawcy i „zleceniodawcy” tegoż przedsięwzięcia nie docenili jednego – siły ludzkiego sumienia. W trzeciej dekadzie listopada ubiegłego roku otrzymałem stosowne postanowienie Policji i zapoznałem się z notatkami Policjantów z dnia 28.10.2014 r. oraz 13.11.2015 r. Zapewne wszystko by było po myśli zleceniodawców, gdyby nie poniższe fakty – Mieszkańcy Kalisza Pomorskiego przekazali mi nazwiska osób, które najprawdopodobniej rozwieszali ulotki (nie mieli 100% pewności). Policjanci i rozpytani na tą okoliczność strażnicy miejscy w swoich dokumentach stwierdzili, że ulotki rozplakatowano tylko jednego dnia i że już ich nie ma (notatka z dnia 28.10.2015 r.). Niestety ulotki pokazywały się codziennie w tych samych miejscach (miejskie słupy ogłoszeniowe) od 13 do 21.10.2015 r., co więcej nawet w dniu otrzymania postanowienia umarzającego wisiały na słupie przy przystanku PKS.
    W okresie przedświątecznym byłem wielokrotnie w Kaliszu Pomorskim i jednego dnia doświadczyłem jaką mocą jest siła zawarta w przebaczeniu – tego dnia zostałem poproszony o rozmowę przez jednego z przechodniów, który mnie zagadnął czy rzeczywiście przebaczam ludziom, którzy wywieszali ulotki szkalujące moją osobę. Po potwierdzeniu usłyszałem, że jest jednym z tych, którzy rozklejali ulotki. Ze swej strony podtrzymuję, że wybaczam rozklejaczom i zleceniodawcom.
    Niemniej, w tej sprawie oprócz potwierdzenia ludzkiego człowieczeństwa został obnażony system monitoringu miejskiego, który jest niczym innym jak zwykłą uliczną atrapą i zasadnym jest by oprócz przestępców wiedzieli o tym Mieszkańcy Kalisza Pomorskiego. Dziękuję. Janusz Garbacz

Dodaj komentarz

HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>