Przejeżdżając czy też przechodząc przez nasze miasto nie da się nie zauważyć wykonanych prac porządkowych. W końcu ktoś się wziął na poważnie za ogarnięcie wybujałej zieleni miejskiej.

Największy front robót zlokalizowany jest w rejonie ulicy Dworcowej, pomiędzy piekarnią a nowymi blokami. Interwencja od kilku dni intensywnie pracuje na gruncie gminnym przylegającym bezpośrednio do chodnika. Teren nigdy nie był pielęgnowany i uległ bardzo silnemu zakrzaczeniu. Krzewy owocowe jesienią zrzucały owoce bezpośrednio na chodnik. Przejście na tym odcinku w roku urodzajnym w owoce nie należało do najłatwiejszych zadań. Chodnik zasłany był rozdeptanymi śliwkami mirabelkami, nad którymi kłębiły się owady. Nierzadko wieczorami zwierzyna dzika podchodziła do krawężnika z chodnika – nie wyłączając nawet dzikiego dzika…

Na załączonych zdjęciach widać jak teren wygląda po wykonaniu prac (fot.1,2) i jak wygląda przed (3,4). Nastąpiło korzystne prześwietlenie pasa terenu przylegającego do ulicy i chodnika. Zakrzaczenia zostały usunięte a pozostawione drzewa zostały podkrzesane. W efekcie powstało coś na kształt zadrzewienia parkowego. Pozostawione drzewa mają odpowiednią przestrzeń do wzrostu i rozbudowy korony. Jeżeli teren ten w sezonie będzie koszony to będzie można nawet wyjść w takie miejsce na spacer. Nie wspominając o bezpieczniejszym i przyjemniejszym poruszaniu się po chodniku wieczorową porą.

[ngg src=”galleries” ids=”136″ display=”basic_thumbnail” override_thumbnail_settings=”1″ thumbnail_width=”240″ thumbnail_height=”180″]

 

Udało mi się nagrać interwencję w trakcie wykonywania prac. Filmik może nie jest najlepszy bo nie było odpowiednich warunków i nagrywany był z partyzanta w czasie przejazdu autem (tryb HD dostępny po włączeniu filmu w prawym dolnym rogu kółeczko zębate – Ustawienia). Widać jednak na nim jak duży jest zakres prac i jak duża pracochłonność. Trochę to przypomina skądinąd dobrze mi znane trudne prace z pozyskania drewna w lesie. Interwencyjni uwijają się przy ciężkiej pracy nie gorzej niż leśna brygada.

[arve url=”https://youtu.be/QkHFzTiuBpk” maxwidth=”640″ /]

 

Po drugiej stronie ulicy Dworcowej (od strony Przemysłowej) takie zabiegi zostały wykonane już wcześniej. Teren między ulicami został uporządkowany a przy Przemysłowej przycięto drzewa rosnące przy ulicy, których gałęzie wchodziły w tzw. skrajnię jezdni.

[ngg src=”galleries” ids=”137″ display=”basic_thumbnail” override_thumbnail_settings=”1″ thumbnail_width=”240″ thumbnail_height=”180″]

 

Na placu przykościelnym została usunięta potężna stara uschnięta lipa. To drzewo przez jakiś już czas nie tylko straszyło swoim wyglądem, ale stwarzało również poważne zagrożenie dla życia i zdrowia pieszych oraz zmotoryzowanych.

[ngg src=”galleries” ids=”138″ display=”basic_thumbnail” override_thumbnail_settings=”1″ thumbnail_width=”240″ thumbnail_height=”180″]

 

Na posesji kaliskiego ogólniaka przycięte zostały stare lipy. Tutaj również decydowały względy bezpieczeństwa. Z koron tych drzew przy każdym silniejszym wietrze spadały suche gałęzie i kawałki konarów – bezpośrednio na chodnik oraz ulicę.

[ngg src=”galleries” ids=”139″ display=”basic_thumbnail” override_thumbnail_settings=”1″ thumbnail_width=”240″ thumbnail_height=”180″]

 

Kaliska władza zapowiada rozebranie ruiny budowlanej zlokalizowanej nad Jeziorem Bobrowo Wielkie. Ta nigdy nie dokończona budowla ma tak samo bogatą co dramatyczną historię. Może kiedyś coś więcej napiszę na jej temat. Ta ruina straszy mieszkańców już dobre kilkadziesiąt lat. Najwyższy czas także tutaj zrobić porządek.

W mojej opinii podejmowane działania są jak najbardziej prawidłowe i potrzebne. Zaległości w wykonywaniu takich prac są duże a miejsc do zaprowadzenia porządku na terenie miasta oraz gminy zostało sporo. Jeden z przykładów to ulica Suchowska za mostkiem. Dawna droga powiatowa do Suchowa, od kilku lat droga gminna. Stare drzewa mocno rozbudowały korony w stronę jezdni. Ciężarówki z tego powodu jadą środkiem tej wąskiej ulicy na tym odcinku i minięcie nawet z osobówką jest bardzo utrudnione. Drugi przykład ważnego dla mieszkańców miejsca to park przy ulicy Mickiewicza z ogromnym przegęszczeniem drzew na samym wejściu.

I na koniec uwaga na temat pracy grupy interwencyjnej. Uważam, że grupa taka potencjalnie jest w stanie wykonywać dosyć poważne prace z dużym pożytkiem dla gminy. Odpowiednie kierowanie pracą oraz egzekwowanie obowiązków jest w stanie wyeliminować większość niekorzystnych zjawisk związanych z funkcjonowaniem tej grupy pracowniczej.

Podobno burmistrz potrafi przyjechać na miejsce pracy z samego rana tuż po siódmej i osobiście dogląda postępu prac w terenie…

 

Krzysztof Wiśniewski