Opłaty i kary za wycięcie drzewa w dalszym ciągu absurdalnie wysokie
W lipcu 2015 r. zmieniły się przepisy w zakresie uzyskiwania pozwoleń na wycięcie drzewa w zadrzewieniach. Dotychczasowe regulacje prawne były na tyle absurdalne, że Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 1 lipca 2014 r. stwierdził, że są niezgodne z konstytucją. Wyrok trybunału wymusił zmianę przepisów zawartych w Ustawie o ochronie przyrody.
O niedorzecznościach obowiązujących norm pisałem wcześniej w artykule blogowym pod tytułem „Drakońskie kary i opłaty za wycięcie drzewa w Polsce”. Tekst spotkał się z z bardzo dużym zainteresowaniem i jest to najpoczytniejszy wpis na blogu kaliszpomorski.eu Przez półtora roku został odwiedzony przez 9 tysięcy czytelników. Tekst bieżący jest kontynuacją tego bulwersującego tematu.
Generalnie wysokość opłat i kar zmniejszyła się, pojawiły się również pewne ułatwienia. Zmienił się sposób kwalifikowania drzewa do uzyskania zezwolenia. Wcześniej obowiązywał trudny do określenia w praktyce wiek 10 lat. W tej chwili przepisy mówią o obwodzie na wysokości 5 cm (przy ziemi) dla drzew. Jest to:
- 35 cm – w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego
- 25 cm – w przypadku pozostałych gatunków drzew
Dla drzew o obwodach (na wysokości 5 cm) mniejszych od tej wartości zezwolenie nie jest wymagane. Tradycyjnie nie potrzeba żadnych zezwoleń dla drzew owocowych niezależnie od grubości.
Zezwolenie na wycięcie drzewa jest wymagane zarówno dla osób fizycznych jak i firm. W przypadku udzielenia zezwolenia na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej osoba fizyczna nie ponosi opłaty, natomiast firmy i instytucje muszą taką opłatę uiścić. Tutaj w przepisach nic się nie zmienia. Opłata jest naliczana za każdy cm obwodu na wysokości 130 cm.
Zostały wykluczone sytuacje po klęskach żywiołowych ze złomami i wywrotami. Tak, tak – do tej pory usuwanie takich drzew w celu ratowanie życia i zdrowia ludzkiego w sytuacjach nagłych, np. po huraganie również było narażone na nałożenie kosmicznej kary administracyjnej.
Wprowadzone zmiany to dobry kierunek działania legislacyjnego, jednak w moim przekonaniu w dalszym ciągu mamy do czynienia z bublem prawnym. Opłaty i kary za wycięcie drzewa zmniejszyły się, lecz cały czas ich wysokość jest niewspółmiernie wysoka nie tylko do wartości drewna ale również w stosunku do innych zdarzeń objętych kodeksem karnym. Wprowadzone zmiany mają charakter powierzchowny.
W tekście pod tytułem „Skuteczniej, prościej i taniej – nowelizacja prawa w zakresie ochrony zadrzewień i terenów zieleni” opublikowanym na stronie Ministerstwa Środowiska, użyto przykład wycięcia świerka o obwodzie 100 cm. Opłata za wycięcie 1 sztuki ma wynieść wg nowych przepisów 9 800 zł, a opłata wg starych przepisów wynosiła 18 000 zł. W dużym uproszczeniu na podstawie tego przykładu można przyjąć, że opłaty zmniejszyły się o połowę.
Zapoznaj się z Ustawą o ochronie przyrody po zmianach – artykuł 83
Zapoznaj się ze zmianami Ustawy o ochronie przyrody – artykuł 29
W przypadku wycinki bez wymaganego zezwolenia następuje naliczenie kary w wysokości 2 krotnej opłaty za wycięcie. Kara zostaje naliczona zarówno firmom jak i osobom fizycznym. Nawet jeżeli wycięto własne drzewo rosnące na własnej posesji.
Wracam do przykładu ze świerkiem. Drzewo o obwodzie 100 cm na wysokości 130 cm w zależności od wysokości może mieć miąższość (masę) 1,0 m3 (metr sześcienny). Wartość rynkowa takiego drewna w zależności od jakości oraz cennika konkretnego nadleśnictwa waha się pomiędzy 200 a 500 zł. Z prostego przeliczenia wynika, że wysokość opłaty za wycięcie drzewa może być 20 razy większa od wartości drewna. Wysokość kary w tym konkretnym przypadku ze świerkiem wyniesie prawie 20 000 zł i może być 40 razy większa od wartości drewna. Nawet jeżeli wycięto własne drzewo rosnące na prywatnej posesji.
Dysproporcja pomiędzy wysokością opłaty i kary oraz realną ceną drewna może być jeszcze większa. Jeżeli drzewo jest mocno pokrzywione i posiada zgniliznę wewnętrzną (akurat u świerka dosyć częste) to może to być sortyment opałowy słabej jakości. Wartość takiego drewna (1,0 m3) wynosi ok. 100 zł. Niestety przepisy nie przewidują niuansów związanych z jakością techniczną surowca, liczy się tylko obwód na wysokości 130 cm. A więc w skrajnym przypadku wysokość opłaty za wycinkę może być prawie 100 razy większa od wartości drewna a wysokość kary nawet 200 razy większa.
Posłużę się innym jeszcze bardziej jaskrawym przykładem. Do lasu państwowego zakrada się złodziej i wycina świerka o wymiarach jak wyżej. Świerk zostaje zdefraudowany – pocięty w klocki i spalony w piecu. Jednak czujna straż leśna odnajduje sprawcę i posiada niezbite dowody w postaci nagrania z fotopułapki. Jakie konsekwencje spotykają delikwenta? Zgodnie z obowiązującymi przepisami jeżeli wartość skradzionego przedmiotu nie przekracza 437,50 zł to mamy do czynienia tylko z wykroczeniem. Hipotetycznie jednak zakładamy, że wartość tego drzewa była wyższa i wyniosła 500,0 zł. W tej sytuacji zgodnie z obowiązującymi przepisami kodeksu karnego sprawa trafia do sądu i ten orzeka do zwrotu wartość zdefraudowanego drewna plus dwukrotna nawiązka. Ile w sumie? Jakieś 1500 zł. Oczywiście do tego dochodzi jeszcze wyrok pozbawienia wolności, najczęściej w zawieszeniu.
Jaki los spotyka z gruntu uczciwego lecz nieświadomego obywatela, który wycina własne drzewo na własnej posesji bez zezwolenia – już wiemy. W świetle i majestacie prawa urzędnicy naliczą mu potężną karę administracyjną za wycięcie świerka w wysokości prawie 20 000 zł. Natomiast złodziej, który z premedytacją nielegalnie wytnie i ukradnie w lesie podobne drzewo zapłaci po wyroku sądowym jakieś 1000 – 1500 zł.
Niestety ale w tej sytuacji państwo traktuje obywatela dużo gorzej niż przestępcę.
W przypadku większej liczby drzew problem proporcjonalnie się zwiększa. Niejeden obywatel w tym kraju został obciążony karą w wysokości kilkuset tysięcy złotych. Nawet jeżeli wycięto własne drzewa rosnące na własnej posesji. Dziesięć takich świerków daje już taką wartość. Dlatego uważam, że kwestia wyroku w zawieszeniu jest tutaj drugorzędna. Z pewnością wielu chętnie by zamieniło dotkliwą karę finansową na zawiasy.
Wydaje mi się, że pierwotny zamiar ochrony zadrzewień miał na celu stanowcze zahamowanie wycinki drzew i krzewów z gruntów miejskich, gminnych, agencji rolnej itp. Miejscowa ludność traktowała takie grunty jako niczyje (albo swoje własne) i zaopatrywała się tam w darmowy opał. Regulacje prawne zawędrowały zbyt daleko. Doszło do poważnej ingerencji w prawo własności. Wysokość kar w sensie dosłownym niszczy obywatela. Wysokość opłat dla firm jest również poważnym hamulcem dla niejednej inwestycji. Zdesperowani inwestorzy decydują się na wbudowanie drzewa w obiekty budowlane i inne sztuczki.
Optymistyczny wydźwięk oficjalnego tekstu ze strony ministerialnej został ochoczo podchwycony przez media a nawet niezależne blogi prawnicze. Tytuł „Koniec drakońskich kar za wycinkę drzew” mocno nawiązuje do mojego wcześniejszego wpisu, jednak śmiem zasadniczo się z nim nie zgodzić.
W dalszym ciągu podtrzymuję to co napisałem wcześniej. Obowiązujące przepisy związane z wycinką drzew są sprzeczne z prawem własności oraz zdrowym rozsądkiem. Opłaty i kary za wycięcie drzewa pozostają cały czas drakońskie. Konieczne są poważne zmiany, aż prosi się o zmniejszenie nawet 10-krotne wysokości nowych opłat.
Na koniec jakże wymowny cytat z jednego z komentarzy z poprzedniego wpisu:
„Właśnie przed kilkoma dniami wyciąłem na swojej działce kilkadziesiąt młodych drzew (głównie lipy) których wiek nie przekroczył jeszcze 10 lat. W najbliższym czasie muszę usunąć jeszcze około 20 cisów w podobnym wieku swego czasu nieopatrznie posadzonych. Robię to z wielką przykrością, bo bardzo lubię drzewa, ale nie mogę dopuścić do sytuacji, w której urzędnik mógłby zablokować mi możliwość dysponowania moją działką w sposób, jaki uważam za właściwy.”
Krzysztof Wiśniewski
Komentarze
Opłaty i kary za wycięcie drzewa w dalszym ciągu absurdalnie wysokie — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>