W pierwszy weekend kwietnia trafiła się mieszkańcom Kalisza Pomorskiego (i nie tylko) niecodzienna atrakcja motoryzacyjna w postaci rajdu terenowego off road z prawdziwego zdarzenia. Tegoroczna edycja rajdu terenowego Baja Drawsko 2014 została zainaugurowana startem uczestników spod pałacu w Kaliszu Pomorskim. Impreza posiadała wysoką rangę, gdyż była częścią Mistrzostw Polski oraz Pucharu Polski Samochodów Terenowych a także Pucharu Polski Rajdów Baja. 

W piątek 4-tego kwietnia spod kaliskiego pałacu wystartowały samochody terenowe, quady oraz ciężarówki a nieopodal parku pałacowego rozlokowało się miasteczko serwisowe. Było naprawdę na co popatrzeć, tak profesjonalną imprezę ogląda się zazwyczaj tylko w telewizji. W rajdzie brały udział najlepsze ekipy pojazdów terenowych naszego kraju.

Spędziłem wraz z rodziną świetny czas na tej imprezie i jeżeli ktoś nie był, to niech żałuje i następnie zasiądzie do obejrzenia galerii zdjęć oraz filmów video.

W sobotę można było obserwować zmagania i rywalizację bezpośrednio na trasie rajdu na poligonie drawskim. Wszystkie pojazdy zjeżdżały z trasy do miasteczka serwisowego w Kaliszu Pomorskim. W niedzielę serwis przeniósł się do Drawska i tam też miało miejsce zakończenie rajdu.

Poniżej 2 filmiki z rajdu z punktu obserwacyjnego na Górze Hetmańskiej.

Jak już wcześniej wspomniałem impreza była bardzo udana i niezwykle atrakcyjna, nawet dla rodzin z dziećmi. Jedyne co mnie rozczarowało to stosunkowo słaba widownia. Impreza ulokowana była w samym centrum naszego miasta i trudno było jej nie zauważyć i nie usłyszeć. Ktoś twierdził, że banery były nieczytelne a promocja słaba – jednak problem leży chyba gdzie indziej. W czasach mojej młodości chciało się dotknąć i wejść do każdego ładnego auta. Czasy chyba mocno się zmieniły  i wygląda na to, że młodzież woli dzisiaj spędzać czas przed ekranem komputera i telewizora.

Słyszałem również inną lekko ironiczną opinię, że gdyby zorganizowano w Kaliszu Pom. olimpiadę to prawdopodobnie też kiepsko by było z frekwencją; może po prostu jakiś chwilowy przesyt z imprezami…

Podczas każdej masowej imprezy w naszym mieście nachodzi mnie jeszcze jedna dygresja – brak miejsc do parkowania i dziwna moda na pozwężane uliczki i skrzyżowania powodują, że nie jesteśmy dobrze do takich imprez przygotowani. Czy jest to jarmark ogórkowy czy inauguracja rajdu to problemy w tym zakresie są podobne.

I na koniec jeszcze coś dla ducha – rajd miał swoją oprawę artystyczną, śpiewały m.in. dzieciaki z Kalisza no i niestety szkoda, że przed tak skromną publiką. Na filmiku występ Bartka i Gosi Michalczyk. Jeżeli ktoś jeszcze nie wie, to ten utalentowany Pan był swego czasu laureatem szansy na sukces, a obecnie szkoli wokalnie dzieci i młodzież w kaliskim domu kultury.

 

                                                                 Krzysztof  Wiśniewski                                 

---

[wysija_form id=”1″]

---