W kolejnym odcinku serialu komunikacyjno-inwestycyjnego prezentuję następne „udogodnienie” dla zmotoryzowanych jakie powstało w Kaliszu Pomorskim w sąsiedztwie przedszkola miejskiego o wdzięcznej nazwie Bajkolandia. Wybudowanie nowego przedszkola w 2007 r. było jedną ze sztandarowych inwestycji ratusza w czasie największej prosperity budżetowej i z pewnością bardzo potrzebną. Przedszkole zostało usytuowane w dogodnej lokalizacji u zbiegu ulic Dworcowa i Janowiecka, w sąsiedztwie Domu Kultury oraz jeziora, co prawda trochę oddalone jest od centrum ale geometrycznie mniej więcej w połowie miasta w całej jego rozciągłości.

Poniżej można obejrzeć skrzyżowanie w usłudze Google Street View, obrót i przesunięcie obrazu po najechaniu myszą. Ulica Janowiecka mocno zainteresowała panów z Google bo zboczyli z głównej trasy i kawałek się w nią zapuścili, a efekty ich pracy można teraz prześledzić w sposób wirtualny:

Pokaż Skrzyżowanie Dworcowa i Janowiecka na większej mapie

Sam budynek prezentuje się bardzo nowocześnie, funkcjonalnie i atrakcyjnie, obok niego powstał rozległy i bezpieczny plac zabaw dla przedszkolaków. Od strony ulicy Janowieckiej wybudowano parking przedszkolny oraz przystanek autobusowy z zatoczką i wiatą. Wydawać się może, że nic nie jest w stanie przesłonić tej sielanki, ogólny pozytywny nastrój sukcesu oddaje artykuł z tamtego okresu w urzędowych Wieściach z Ratusza – Przedszkole jak z bajki.

Niestety ale całkiem niezły obraz całości psuje kwestia dojazdu do przedszkola. Sam parking został wybudowany wraz z przedszkolem w 2007 r. natomiast przebudowa ulicy Janowieckiej oraz skrzyżowania nastąpił rok albo dwa lata później. Sytuacja jest trochę podobna do tej z opisywanego przeze mnie wcześniej skrzyżowania Koszalińska/Młyńska.

Przed remontem skrzyżowanie było bardzo szerokie a Janowiecka zbiegała się z Dworcową pod dosyć ostrym kątem. Po modernizacji wejście Janowieckiej w Dworcową zostało mocno zwężone i wyprowadzone pod kątem zbliżonym do prostego. Jeden parametr skrzyżowania został poprawiony (kąt zejścia ulic) ale pozostałe zostały totalnie popsute. Na skrzyżowaniu jest okropnie wąsko, na wysokości znaku przejścia dla pieszych minięcie się dwóch aut jest praktycznie niemożliwe. Co prawda wjeżdża się pod kątem prostym w Janowiecką ale po chwili droga bardzo gwałtownie i niebezpiecznie zawija w prawo. W godzinach porannych w czasie oddawania dzieci do przedszkola oraz w popołudniowych w czasie odbiorów panuje tutaj naprawdę intensywny ruch samochodowy.

Tyle odnośnie osobówek. Niestety tą drogę praktycznie codziennie wyjeżdżają pełnogabarytowe TIR-y, przecież na końcu tej ulicy znajdują się 2 zakłady produkcyjne, dodatkowo przemieszczają się TIR-y zaopatrujące Biedronkę oraz co wcale nie jest rzadkością – TIR-y klienci Biedronki (!) Kilkakrotnie byłem świadkiem sytuacji zablokowania skrzyżowania przez ciężarówkę, i już tylko chwilę później blokuje się skrzyżowanie na krajowej 10-tce które jest bardzo blisko.

Projektant wyszedł pewnie z założenia, że w mieście poniżej powiatu jeżdżą wyłącznie Fiaty 126 p i rowery. Zachodzę też w głowę – jak projektant skrzyżowania, widząc wcześniej już wykonaną zatokę autobusową, nie uwzględnił że będą przez skrzyżowanie wjeżdżać i wyjeżdżać autobusy ? Ten autobus, który codziennie dowozi dzieci do przedszkola jest naprawdę bardzo długi. W efekcie wygląda to w ten sposób, że ciężarówka lub autobus zajmuje całą szerokość skrzyżowania ! A tak naprawdę wesoło dla wszystkich aut robi się w zimę, kiedy wjeżdża się na takim łuku (zwłaszcza od ulicy Dworcowej) i ryzykuje naprawdę poważnym poślizgiem.

Wcale nie lepsza sytuacja jest na wjeździe na parking przedszkolny. Wjazd ma ponad 20 m długości i jest tradycyjnie bardzo wąski oraz fantazyjnie zakręcony. Z tego też powodu znowu 2 auta osobowe w normalnym ruchu nie mogą się normalnie minąć. Wjazd wygląda jak jednokierunkowy ale niestety obsługuje ruch w dwóch kierunkach. Pojawia się bardzo proste pytanie: dlaczego parking nie jest przelotowy z wyjazdem z drugiej strony ? Albo dlaczego istniejący wjazd/wyjazd został tak dziwacznie poskręcany i zwężony ? Czy nie można było wykonać wyjazdu z zastosowaniem bezpiecznej wysepki rozdzielającej kierunki jazdy ? No, ale przecież takie rozwiązanie dla mieszkańców podrzędnego miasteczka (poniżej powiatowego) to byłby już zbyteczny luksus …

Za kilka lat dodatkowym problemem może stać się żywopłot posadzony bardzo blisko krawędzi wjazdu. Krzewy są bardzo ładne ale niestety kolczaste i posadzone bardzo blisko. Po rozrośnięciu się krzewów mijające się auta na bardzo ciasnym wjeździe będą jeszcze musiały uważać na porysowanie przez kolce

Tak więc w chwili obecnej troskliwy rodzic wiozący swoje pociechy do przedszkola musi przebić się przez 2 wąskie gardła drogowe. Jest niefunkcjonalnie i niebezpiecznie. Niestety to nie jest jeszcze koniec czarnej serii (asfaltowej) pod nazwą wąskie gardło drogowe.

I coś jeszcze na deser – na zdjęciu poniżej interwencja policji na parkingu przedszkola miejskiego Bajkolandia po stłuczce samochodowej.

                                                                 Krzysztof  Wiśniewski                                 

---

[wysija_form id=”1″]

---