Mieszkańcy Cybowa cały czas liczą na powrót fotoradaru. Wymieniona została obfita korespondencja z Generalną Inspekcją Transportu Drogowego w Warszawie. Jednak GITD pozostaje głucha na kierowane wnioski i odpowiada negatywnie. Informacja o podjętej akcji została przekazana również do innych instytucji. Niestety specjalnie nikt się nie kwapi do wsparcia tej inicjatywy.

Nie można tego powiedzieć o mediach, a wręcz przeciwnie. Samorzutnie zgłaszają się dziennikarze z prasy, radia i telewizji. Wcześniej była to TVP3 Szczecin a dzisiaj przyjechała ekipa TVN24. Wsparcie udzielone przez media jest bezcenne. Pan redaktor Sebastian Napieraj podszedł do tematu w sposób bardzo prospołeczny i ukierunkowany na problemy zwykłych ludzi.

Fotoradar jest sprawdzonym sposobem na spowolnienie ruchu w tej miejscowości. Jednak przy takim natężeniu ruchu już dawno powinna tutaj funkcjonować obwodnica. Również wysepki spowalniające ruch były by świetnym rozwiązaniem. Lecz jeżeli koszt wysepek może wynieść kilkaset tysięcy złotych to obwodnica liczona jest już w milionach. Dlatego przywrócenie fotoradaru wydaje się być rozwiązaniem niezwykle tanim i prostym w wykonaniu. Niestety GITD jest innego zdania. Zapewne oczekiwanie na obwodnicę kolejnych 20 lat bez stosowania żadnych środków prewencyjnych będzie najtańsze.

We wrześniu GITD przysłała kolejne pismo, w którym podtrzymuje swoje stanowisko i tłumaczy się zamknięciem projektu sieci fotoradarów w Polsce oraz brakiem funduszy. W związku z powyższym mieszkańcom pozostaje podjęcie kroków bardziej radykalnych czyli protest połączony z blokowaniem ruchu na DK10.

Poniżej odnośnik do materiału video stacji TVN24:

Krzysztof  Wiśniewski