Województwo środkowopomorskie – szanse i zagrożenia
Od czasu ostatnich wyborów parlamentarnych coraz częściej mówi się o możliwości powstania nowego województwa na Pomorzu Środkowym. Była to jedna z obietnic wyborczych zwycięskiej partii – Prawa i Sprawiedliwości. Projekt uwzględnia włączenie całego powiatu drawskiego wraz z gminą Kalisz Pomorski do tego województwa. W bieżącym wpisie postaram się przedstawić nasz lokalny, peryferyjny punkt widzenia.
Niby nic nowego – przez 23 lata, do 1998 r. byliśmy częścią województwa koszalińskiego. Jednak nikt za nim specjalnie nie tęskni. Przyczyna jest bardzo prosta – byliśmy najbardziej oddaloną gminą od stolicy województwa. Tutaj należy zerknąć na mapę i wymienić kilka cyfr i odległości. Otóż Kalisz Pomorski jest oddalony o ponad 120 km od Koszalina. W tym samym czasie przed reformą administracyjną mieliśmy 70 km do Piły, 100 km do Szczecina i 100 km do Gorzowa. To była bardzo niekorzystna lokalizacja – wszędzie było bliżej niż do Koszalina. A od Słupska i potencjalnej siedziby sejmiku dzieli nas prawie 200 km.
Oprócz odległości spore znaczenie ma również stan dróg. Droga do Koszalina to kręte i niebezpieczne drogi wojewódzkie oraz powiatowe, na wielu odcinkach bez wymalowanej linii na środku jezdni. Droga do Szczecina do dobrze utrzymana droga krajowa z odcinkami w standardzie drogi ekspresowej. Docelowo w całości ma być ekspresówką.
Kalisz Pomorski w naturalny sposób ciąży do Szczecina. I to za sprawą nie tylko drogi, ale również linii kolejowej. Mamy bezpośrednie połączenie ze Szczecinem, natomiast dojazd do Koszalina pociągiem z przesiadką w Stargardzie wyniesie ze 200 km.
To samo można powiedzieć o Drawsku Pom. – komunikacyjnie za sprawą drogi krajowej oraz linii kolejowej też ciąży komunikacyjnie w stronę Szczecina. Z tą różnicą, że z Drawska do Koszalina jest już mniej niż 100 km i do Szczecina prawie tyle samo.
Pod koniec ub. miesiąca odwiedziła nasze miasto świeżo upieczona posłanka PIS p. Małgorzata Golińska. W trakcie spotkania poruszyłem kilka tematów istotnych dla naszej gminy. Jeden z nich dotyczył planowanej reformy administracyjnej. Dowiedziałem się, że projekt musi przejść przez etap konsultacji społecznych. Okazuje się, że wiele gmin i powiatów (nie tylko peryferyjnych) jest przeciwna temu pomysłowi, m.in. radni w Wałczu i Złotowie są przeciwni i podjęli już stosowne uchwały. Zaskoczeniem była informacja, że nawet w Szczecinku rada jest przeciwna.
Spotkanie z posłanką p. Małgorzatą Golińską miało bardzo pozytywny charakter. Pani poseł ma duże doświadczenie w pracy samorządowca i nie są jej obce problemy związane z inwestycjami typu kryptospalarnia oraz farmy wiatrowe. Jako członek sejmowej komisji ochrony środowiska wyraziła duże zainteresowanie tematem naliczania olbrzymich kar za wycięcie drzewa na własnej posesji bez zezwolenia. Jest rzeczą budującą, że posłanka z oddalonego o prawie 100 km Szczecinka, odwiedziła naszą gminę.
W chwili obecnej w województwie zachodniopomorskim wiele instytucji szczebla wojewódzkiego posiada swoje oddziały i filie w Koszalinie. I niestety mieszkaniec Kalisza Pomorskiego zmuszony jest jeździć do Koszalina, Białogardu i Szczecinka. Problem dotyczy ZUS, skarbówki, energetyki, sądownictwa i wielu innych instytucji. Do sądu pracy musimy jeździć do Białogardu (100 km), do sądu okręgowego do Koszalina (130 km). Procedury związane z rejestracją sprowadzonego auta w urzędzie celnym w Szczecinku (90 km).
W związku z powyższym w powstaniu województwa środkowopomorskiego upatruję głównie zagrożenia i niedogodności. Jeżeli już województwo takie miało by powstać, to najlepiej w dużo mniejszej wersji – Koszalin ze Słupskiem i ościenne powiaty. Była by to historyczna szansa dla naszej gminy na całkowite oderwanie się od koszalińskich instytucji. Większość mieszkańców Kalisza Pom. wolała by załatwiać swoje sprawy w Szczecinie i Stargardzie.
Nam po prostu nie jest pod drodze z Koszalinem, natomiast jak najbardziej jest nam po drodze ze Szczecinem. Dlatego wszelkie decyzje powinny uwzględniać interes mieszkańców gmin takich jak nasza.
W bieżącym wpisie skupiam się głównie na geografii oraz odległościach. Wychodzę z założenia, że jeżeli Kalisz Pomorski jest zlokalizowany dużo bliżej – pod każdym względem dużo silniejszego ośrodka miejskiego jakim jest Szczecin – to wszelkie zmiany będą dla nas niekorzystne.
W ostatnim czasie mówi się też sporo o zmianach na poligonie – o przejęciu centralnej części poligonu przez Amerykanów i odcięciu drogi 175 Kalisz Pom. – Drawsko Pom. W tej sytuacji dojazd do powiatu przez Złocieniec wyniesie ok. 50 km. I jeżeli władza zafunduje nam reformę administracyjną oraz reformę poligonu to uważam, że funkcjonowanie gminy Kalisz Pomorski w ramach powiatu drawskiego może stracić swoją zasadność.
Szerokie konsultacje społeczne w tym jakże ważnym temacie dla mieszkańców Pomorza są bardzo ważne. W niedługim czasie prawdopodobnie również nasi radni wypowiedzą się na ten temat na drodze głosowania i podejmą stosowną uchwałę.
Krzysztof Wiśniewski
Radni naszej gminy opowiedzieli się jednoznacznie za spójnością województwa zachodniopomorskiego. W dniu wczorajszym (30.03.2016) miało miejsce głosowanie w tej sprawie. Uchwała jest jakąś deklaracją samorządu o chęci pozostania w istniejących i niezmienionych strukturach województwa zachodniopomorskiego. Jest to czytelny głos przeciwko zmianom administracyjnym. Zgodna decyzja radnych z pewnością leży w interesie naszej gminy. Miejmy nadzieję, że głosy samorządowców będą brane pod uwagę przez dysydentów wyższego szczebla.