Komentarze

Gmina Kalisz Pomorski bezrobociem stoi — 8 komentarzy

  1. Jedna z najbogatszych gmin w swojej kategorii w kraju z tak olbrzymim wskaźnikiem bezrobocia to dziwny paradoks, zauważa autor artykułu. To prawda, że bezrobocie jest największym problemem (a może jedynym) naszej gminy, problemem z którym nie radzimy sobie. Ale chcieć to móc. Tak więc nie mówmy, że nie możemy sobie poradzić a raczej, że nie chcemy. Jesteśmy w komfortowej sytuacji, jak mało którą gminę stać nas na zaangażowanie na ten cel niemałych środków. Wskaźniki które przytacza autor artykułu mówią same za siebie. Z pewnością nie są najlepszą wizytówką rządzących tą gminą. Gorzej już chyba być nie może.
    W tym wszystkim najbardziej żal bezrobotnych mieszkańców naszej gminy, często ambitnych, wykształconych, posiadających odpowiednie przygotowanie i doświadczenie zawodowe. Nie sądzę, że jest wśród nich wielu, których obecny stan rzeczy (praca w grupie interwencyjnej) w pełni zadowala. Bardzo często jest to praca poniżej ich kwalifikacji i ambicji, z wynagrodzeniem na poziomie najniższego krajowego, poniżej oczekiwań. Nie wierzę, że nie woleliby pracować w normalnym zakładzie na pełnoetatowej posadzie z wszystkimi przysługującymi przywilejami.
    Godziwe wynagrodzenie, system premiowania, świadczenia socjalne, urlopy, awanse, ścieżki rozwoju umożliwiające zdobywanie nowych bądź wyższych kwalifikacji, kursy, szkolenia a w przyszłości wyższa emerytura, to tylko niektóre z dobrodziejstw kojarzonych z zatrudnieniem w normalnym zakładzie pracy.
    Stały dochód umożliwia między innymi planowanie wydatków, zaciąganie kredytów, ale przede wszystkim daje poczucie bezpieczeństwa całej rodzinie. Ułatwia wykształcenie dzieci i ich start w dorosłe życie.
    A to przecież tylko nieliczne przykłady wynikające ze stałego dochodu.
    Uważam, że nie mamy już wyboru. W obecnej sytuacji finansowej inwestor z nowymi stanowiskami pracy potrzebny jest gminie jak mało kiedy. Najwyższy czas skończyć z gadaniem, że to trudne, niemożliwe.
    Macie Państwo prawo żądać od władz gminy działań zmierzających do likwidacji bezrobocia. Nie dajcie się zwieść pozorom. Praca w grupie interwencyjnej załatwia Wasze problemy jedynie doraźnie. Nie jest to żadne rozwiązanie na dłuższą metę. Zasługujecie Państwo na poważne traktowanie, ukierunkowane na pomoc a nie kupowanie Waszej przychylności tuż przed wyborami. Nie pozwólcie się obrażać i sobą manipulować, bo nikt nie ma do tego prawa.
    Jesteście wdzięczni Panu Burmistrzowi za pracę. Jest to zrozumiałe i logiczne. Jej wykonywanie przynosi Wam dochód umożliwiający niejednokrotnie przeżycie od pierwszego do ostatniego. W tak bogatej gminie zasługujecie na o wiele więcej.
    Grupa interwencyjna była, jest i będzie. Możecie być Państwo tego pewni.
    Chodzi mi jedynie o to, aby jej zdecydowana część znalazła zatrudnienie w normalnym zakładzie pracy na umowę, na czas nieokreślony.
    Pozostali, którzy nie zdecydują się na taki wybór w dalszym ciągu będą mogli pracować w grupie interwencyjnej. Ktoś przecież musi zajmować się utrzymywaniem czystości, dbać o zieleń, odśnieżać, itp. .
    Musimy doprowadzić do sytuacji która umożliwi dokonywania takich wyborów.
    I o to przecież chodzi. Od tego jakich dokonacie zależy Wasza przyszłość.
    Wybory to nie obowiązek to przywilej. Trzeba z niego umiejętnie korzystać, pamiętając przede wszystkim o sobie i swoich najbliższych.
    Tym właśnie różnicie się od wybieranych, że taką zasadą możecie a nawet powinniście kierować się.

    Bogusław Magac

  2. Szanowni Państwo, jedno z przysłów ludowych brzmi, że: „Cygan tylko raz może przejść przez wieś”, a czy Panu Burmistrzowi uda się …?
    Obecnie przytaczam dwa cytaty dotyczące osób bezrobotnych:
    Pierwszy – Pana Bogusława Magaca z komentarza powyżej:
    Zasługujecie Państwo na poważne traktowanie, ukierunkowane na pomoc a nie kupowanie Waszej przychylności tuż przed wyborami. Nie pozwólcie się obrażać i sobą manipulować, bo nikt nie ma do tego prawa„.
    Drugi – przywołaniem pytania i odpowiedzi Nr 33 (zadaj pytanie Burmistrzowi) żródło: http://www.kaliszpom.pl/aktualnosci/pokaz/2361.dhtml
    33. W pierwszym wydaniu „Głosu Drawska” jako największy minus naszej Gminy wykazano wysoką stopę bezrobocia. Czy faktycznie jest ona w Kaliszu Pomorskim wyższa, niż w pozostałych miastach powiatu (Drawsku, Czaplinku i Złocieńcu)?
    (Pytanie zadała „Dolina”.)
    Stopa bezrobocia w Kaliszu Pomorskim była dużo wyższa, niż w innych miastach powiatu drawskiego, bo na początku roku 2010 wynosiła 18,9 podczas gdy w Drawsku Pomorskim – 15,3, Czaplinku – 12,6 a Złocieńcu – 15,6. Obecnie, po czterech latach, według danych z sierpnia 2014 roku, mamy już tylko nieznacznie najwyższą stopę bezrobocia i wynosi ona 12,2 podczas gdy w Złocieńcu – 11,7, w Drawsku Pomorskim – 11,4 a w Czaplinku – 11,1.
    Poniżej załączam tabelę pn. „Liczba bezrobotnych w Gminie Kalisz Pomorski w latach 2010-2014”, która wraz z opisem jest przyjętym materiałem własnym Komisji Budżetu i Gospodarki Rady Miejskiej w Kaliszu Pomorskim. Z przedłożonego materiału bezspornie wynika, że:
    1) lata wyborcze charakteryzują się podobnymi wartościami (rok 2010 i 2014),
    2) w latach 2011, 2012 i 2013 bezrobotni nie byli już potrzebni Burmistrzowi,
    3) w dwa miesiące po wyborach (21 listopada 2010r.) w styczniu 2011 r. bezrobocie wzrasta o 274 osoby, ze średnią w latach 2011-2013 ok. 220 osób,
    4) obecnie poza Gminą mieszka i pracuje ok.1.400 mieszkańców na 7.429 mieszkańców ogółem lub inaczej na 5.858 mieszkańców dorosłych (czyli co 4 dorosły mieszkaniec Naszej Gminy).

    Nawet laik po pobieżnej analizie załączonej tabeli przyzna za Panem Bogusławem Magac oraz osobą z pytania Nr 33 podpisującą się nickiem „Dolina”, że Pan Burmistrz wykorzystuje bezrobotnych w sposób uwłaczający, a przecież to są też Ludzie i to jest bardzo przykre. O tyle jest to przykre, że Panu Burmistrzowi znana jest poniższa tabela oraz są znane są wartości wskaźników, którymi obecnie manipuluje – przecież pomiędzy styczniem 2011 r., a sierpniem 2014 r. też są miesiące – o których Pan Burmistrz nie wspomniał – w tabeli są one ujęte. Janusz Garbacz

  3. Szanowni Państwo, w dniu 17.10.2014 r. obchodziliśmy w Kaliszu Pomorskim (sala MGOK) Dzień Edukacji Narodowej (za moich młodzieńczych czasów był to Dzień Nauczyciela). Było niezwykle miło, wyróżnieni Nauczyciele i Pracownicy oświaty otrzymali okolicznościowe nagrody od Pana Burmistrza, swoich Dyrektorów, Zarządu Powiatu Drawskiego oraz Pani Prezes Banku Spółdzielczego. Jako gość zaproszony złożyłem życzenia całemu Stanowi Nauczycielskiemu oraz Pracownikom wspomagającym oświatę. Postrzegając Stan Nauczycielski jako jedną z najjaśniejszych gwiazd na niebie Kalisza Pomorskiego – życzyłem zadowolenia z pracy zawodowej, zdrowia i wszelkiej pomyślności – symboliczną różę (wszyscy Nauczyciele zasługują na różę) przekazałem na ręce Pani Ani Maziarz – w moim odczuciu uosobienie całego Stanu Pedagogicznego. Drugą różę złożyłem na ręce Pani Krystyny Rzeszuto – przewspaniałej nauczycielki, mówiąc, że nie zawsze pada deszcz lub jest noc, gdyż po burzy wychodzi słońce, a po nocy nastaje dzień. Trzecią różę złożyłem na ręce przedstawicielki naszych zasłużonych Pedagogów, którzy mimo, że są na zasłużonym odpoczynku, w dalszym ciągu nas uczą – na ręce Pani Bolesi Płachty – Pani Profesor od szacunku dla drugiego człowieka. Piszę o Święcie Naszej Oświaty, gdyż wśród osób z wyższym wykształceniem, nauczyciele w naszym powiecie stanowią około 50% bezrobotnych, stąd za daleko idący nietakt postrzegam zatrudnianie nauczycieli z zewnątrz – kosztem nauczycieli miejscowych. Oczywiście, uroczystości z okazji Dnia Nauczyciela zawierały również zawoalowane treści kampanii wyborczej w postaci spektaklu zespołu UM25, który został rozszyfrowany przez naszych Nauczycieli jako – Urząd Miejski, ul. Wolności 25, którego prezesem był Pan Burmistrz. Pomijając wartości artystyczne mogę jedynie stwierdzić, że zespół UM25 jest potrzebny naszej społeczności i dalej będzie pracował w obecnym składzie osobowym, a zmieni się jedynie prezes i wiceprezes. Podczas spektaklu, aktorzy namiętnie doszukiwali się kornika w zespole UM25. Informuję, że Mieszkańcy naszej Gminy posiadają znakomitą wiedzę na temat pracy całego zespołu UM25, a wszystkich śledczych z tego spektaklu informuję, że zbędne jest jakiekolwiek polowanie na czarownice, gdyż człowiek powie prawdę jak myśli, m.in. gdy jest wprowadzony w stan emocjonalny lub jest pod wpływem …, a może kornikiem jest sam śledczy? Janusz Garbacz.

  4. Szanowni Państwo w komentarzu z dnia 20 października br. przywołałem powiedzenie; „Cygan przez wieś przechodzi tylko raz” i z niewiadomych mi przyczyn jest ono różnie komentowane, chociaż zasady i pisownia języka polskiego nie pozostawiają w tym przypadku żadnych wątpliwości, gdyż słowo „Cygan” użyte jest w liczbie pojedynczej (w mianowniku) i napisane jest z dużej litery „C” z uwagi na fakt, że jest to początek zdania. Żeby uciąć wszelkie spekulacje wyjaśniam, że powyższe powiedzenie oznacza, że na przejście po raz drugi z takim samym, czy podobnym zamiarem nie ma już szans, gdyż zostały poznane zarówno jego intencje „przejścia”, jak i sposoby działania. Zainteresowanych odsyłam do Słownika ortograficznego języka polskiego Tomasza Karpowicza, wydanego w 2005 r. przez wydawnictwo Muza. Jak Pan Burmistrz ocyganił Mieszkańców Dębska pisałem w komentarzach dotyczących farmy wiatrowej, a jak dalej cygani to również napiszę. Mędrzec niegdyś powiedział, że kłamstwo opowiedziane 100 razy za 101 razem staje się prawdą. Janusz Garbacz

  5. Panie Januszu – kieruję do Pana 1 ważne pytanie związane z tematem, które gdzieś po drodze umknęło: jak to się stało, że fabryka kabli wycofała inwestycję w Kaliszu, skoro było podpisane już jakieś porozumienie urzędowe z inwestorem?

    Był Pan chyba wtedy zastępcą burmistrza i na pewno ma Pan jakąś wiedzę w tym kierunku.

  6. Na Portalu – zadaj pytanie burmistrzowi, ciekawa jest odpowiedź burmistrza na zadane mu pytanie nr 20. „W jak dalekich planach Gminy jest budowa większego zakładu pracy, w którym znaleźliby zatrudnienie mieszkańcy, a nie przyjmowanie ich najczęściej do grupy interwencyjnej, i to w znacznej liczbie w ostatnim czasie?”
    – odpowiedz burmistrza: – „Też uważam, iż praca w życiu człowieka jest bardzo ważna. Nowych przedsiębiorstw nie wybuduje jednak Gmina gdyż nie może prowadzić działalności gospodarczej. Miasto tylko stwarza warunki do ich powstawania oraz rozwoju”.

    Jeśli burmistrz uważa, że miasto powinno tylko stwarzać warunki dla inwestorów, to jest w błędzie. Miasto powinno zabiegać o to, aby ktoś chciał inwestować u nas a nie akurat gdzie indziej. To miastu powinno zależeć na tym, aby na naszym terenie powstały nowe firmy. Nowe zakłady pracy w każdej gminie są na wagę złota, i to raczej o nie konkurują samorządy, a niżeli firmy o to, która ma się wybudować, np. w Kaliszu. Oczywiście, można powiedzieć, że miasto bierze udział w targach pracy, wystawach, reklamach, itp. Z tym że w ten sposób postępują najczęściej gminy które nie mają doświadczenia, lub jest ono niewielkie w zakresie pozyskiwania inwestorów. Do tego nakłada się brak doświadczenia w prowadzeniu negocjacji, nieświadomość obsługi procesu inwestycyjnego. Doświadczenia związane z negocjacjami pozwoliły by urzędnikom lepiej rozumieć oczekiwania przedstawicieli firm, a także polepszać postrzeganie przedstawianych ofert. Przykład, najczęściej idzie z samej góry, a jak wiadomo ryba psuje się od głowy.

  7. Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść.
    Polską Solidarność obecna władza zastąpiła słowem Wolność.
    To takie charakterystyczne dla polskiego okazywania wdzięczności.

    A jaki los czeka grupę interwencyjną w naszej gminie. Czym zastąpi swoją hojność Wasz wielkoduszny Pan Burmistrz? Jakiej zapłaty możecie spodziewać się za Waszą lojalność i wierność wyborczą? Na Waszym miejscu nie liczyłbym na zbyt wiele.
    Czas prosperity minął. Do pracy rodacy jak śpiewał Rudi Schubert.
    Tak jak po dniu przychodzi noc, tak po hossie przychodzi bessa. Zrobiliście swoje, możecie odejść, przynajmniej na trzy lata. Bo po trzech latach chudych przyjdzie znowu rok tłusty. Będziecie znowu potrzebni. Ale póki co, Pan Burmistrz ma w nosie Wasz los.
    Wszystko zatem wróci do normy.
    Wydatki na grupę interwencyjną powinny kształtować się na poziomie ok. 2,5 mln zł.
    To powinno wystarczyć na utrzymanie bezrobocia w naszej gminie na zadowalającym (bezpiecznym) Pana Burmistrza poziomie. Wszak nikomu już chyba nie trzeba udowadniać, że Panu Burmistrzowi wcale nie zależy na likwidacji bezrobocia. Wręcz przeciwnie. Byłby to przykład politycznego samobójstwa.
    Dlatego najlepszą inwestycją z punktu widzenia Pana Burmistrz jest taka, która przede wszystkim zasila budżet naszej gminy.

    W taką strategię idealnie wpisuje się spalarnia, która zatrudnia niewielu, ale przynosi ogromne korzyści finansowe dla gminy. Na tyle duże, aby móc utrzymać grupę interwencyjną na tegorocznym poziomie, wydatkując na ten cel ok. 4 mln zł.
    To w zupełności wystarczy do wygrania każdych wyborów.
    Ale pomysł ze spalarnią nie przejdzie i co wtedy Panie Burmistrzu?
    Jak wytłumaczyć się ze złożonych wyborcom obietnic? No bo jak nazwać wydane w roku wyborczym na utrzymanie grupy interwencyjnej 4 mln zł, a w latach następnych 2,5 mln zł.
    Ciekawy jestem ilu bezrobotnych zatrudnionych w ramach grupy interwencyjnej będzie pamiętało o tym i miało odwagę upomnieć się o ten bagatela 1,5 mln zł.
    Bogusław Magac

Dodaj komentarz

HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>