Barszcz Sosnowskiego – zagrożenie coraz bliżej
W ostatnich latach coraz bardziej jest nagłaśniany problem niebezpiecznej rośliny o nazwie barszcz Sosnowskiego. Dotychczas roślina ta była kojarzona bardziej z południem Polski, jednak media donoszą o jej obecności na terenie Pomorza. Nie mam w sumie dobrych informacji, bo raptem kilkanaście kilometrów od Kalisza Pomorskiego znajduje się stanowisko tej rośliny. Natomiast w promieniu 35 kilometrów jest tych lokalizacji już znacznie więcej.
Barszcz Sosnowskiego jest gatunkiem obcym pochodzącym z Kaukazu, sprowadzonym do Polski z ZSRR jako roślina paszowa dla bydła. Kiedy okazało się, że jest niebezpieczna dla człowieka, zaprzestano jej uprawy. Jednak jak to bywa z większością obcych gatunków (np. stonka) barszcz okazał się gatunkiem bardzo ekspansywnym i zaczął agresywnie się rozprzestrzeniać.
Barszcz Sosnowskiego preferuje siedliska wilgotne w dolinach rzecznych, jednak jego zasięg występowania jest znacznie szerszy. Mogą to być pola, łąki, skraje lasu, miedze, zadrzewienia śródpolne, rowy przydrożne i wiele innych. Niestety może również pojawić się jako intruz w naszym ogrodzie i posesji. Dla tej rośliny nie jest też problemem rozwój na regularnie koszonym trawniku miejskim.
Barszcz Sosnowskiego jest wielką rośliną osiągającą wysokość nawet do 4 metrów. Roślina posiada duże liście i charakterystyczne wzniesione baldachy kwiatowe. Cechą szczególną są niespotykane rozmiary tej rośliny zielnej. Dojrzałe egzemplarze sprawiają wrażenie roślin- mutantów. Barszcz jak każda roślina zielna obumiera w części nadziemnej na koniec sezonu wegetacyjnego. Dlatego ryzyko nieświadomego kontaktu z młodymi egzemplarzami jest chyba większe.
Dlaczego barszcz Sosnowskiego jest tak niebezpieczny? Otóż wszystkie części tej rośliny wydzielają toksyczne olejki eteryczne. Kontakt skóry człowieka z tą rośliną powoduje poważne oparzenia II i III-go stopnia. Oparzenia są bardzo trudne w leczeniu, mogą utrzymywać się przez kilka lat. Blizny po oparzeniach można usunąć chyba tylko operacyjnie. W skrajnym przypadku kontakt z barszczem może spowodować zgon. W bieżącym roku w Polsce zmarła kobieta po kontakcie z tą rośliną we własnym ogrodzie! Osoba ta miała obniżoną odporność organizmu. Barszcz Sosnowskiego jest bezwzględnie jedną z najbardziej toksycznych roślin występujących w Polsce.
Obejrzyj zdjęcia poparzeń spowodowanych barszczem Sosnowskiego.
Kontakt z barszczem może być szczególnie niebezpieczny dla osób uczulonych, starszych oraz dla dzieci. Roślina atakuje w sposób bardzo podstępny. Objawy oparzenia pojawiają się dopiero po kilku godzinach. Teoretycznie można wejść nieświadomie w takie zarośla i wytarzać się w barszczu a objawy pojawią się dopiero jakiś czas później. Niewinna zabawa dzieci w chowanego w zaroślach może mieć poważne konsekwencje.
Człowiek który miał kontakt z barszczem powinien umyć skórę wodą z mydłem, absolutnie unikać kontaktu z promieniami słonecznymi i oczywiście udać się do lekarza. Oparzenia potęgują się w sytuacji wystawienia poparzonej kończyny na światło słoneczne.
Od kilku lat obserwuję stanowisko barszczu przy drodze krajowej numer 10 pomiędzy Kaliszem a Reczem, przed miejscowością Słutowo, tuż za zjazdem na Głębokie. Roślina ta ulokowała się za rowem przydrożnym w niedużym lesie liściastym (zadrzewieniu). Łany barszczu są widoczne z jadącego samochodu. Rośliny są również rozpoznawalne w podglądzie usługi Google Street View. Tuż przed tą kępą idzie brukowana droga w kierunku wsi Nętkowo. Barszcz świetnie się rozwija przy tej drodze – jego duże liście wchodzą wprost pod nogi potencjalnego rowerzysty.
Jest to stanowisko z gminy Recz, oddalone ok. 18 km od naszego miasta. Z obserwacji wynika, że ta dziwna roślina jest w stanie rozprzestrzeniać się rowami przydrożnymi i kolejowymi, korzystając z wilgoci, która tam się gromadzi.
Od strony botanicznej jest to prawdopodobnie barszcz olbrzymi (Mantegazziego). Różnica występuje w bardziej ostro zakończonych liściach i innych detalach. Nie ma to większego znaczenia bo pozostałe cechy jak rozmiary i toksyczność pozostaje bez zmian.
Na zdjęciach poniżej liście barszczu olbrzymiego oraz barszczu Sosnowskiego.
Z innymi lokalizacjami można zapoznać się na specjalnej stronie o barszczu Sosnowskiego. Można również zgłosić nowe (opisanej przeze mnie lokalizacji tam nie ma, dlatego będę chciał to uczynić). Otóż z wykazu wynika, że barszcz Sosnowskiego jest w Choszcznie, Złocieńcu oraz Drawsku Pomorskim. Ponadto w Gudowie, Linownie i Lubieszewie – czyli w miejscowościach zlokalizowanych w rejonie Jeziora Lubie. Jeżeli barszcz sosnowskiego rozprzestrzenia się dolinami rzecznymi, to obawiam się, że jest kwestią czasu przejście tej rośliny w dół Drawy np. do Prostyni.
Zwalczanie barszczu jest niezwykle trudne i w zasadzie jedyną skuteczną metodą jest wykonywanie wielokrotnych oprysków chemicznych herbicydami.
Jak się chronić przed tą niedobrą rośliną? Bezwzględnie unikać kontaktu. Jednak aby to uczynić należy przeciwnika dobrze rozpoznać. M.in. z tego powodu piszę o barszczu, żeby zwrócić uwagę na realne niebezpieczeństwo i poszerzyć wiedzę o tej roślinie. Zagrożenie jest na tyle poważne, że każdy człowiek w Polsce (włącznie z dziećmi w wieku szkolnym oraz przed-) powinien rozpoznawać tą roślinę. Jeżeli mamy jakąkolwiek wątpliwość przy wykonywaniu prac ogrodowych to zawsze powinniśmy się zabezpieczać gumowymi rękawicami itp.
Mamy sezon wakacyjny, wyjeżdżamy na urlopy, wysyłamy dzieci na wakacje. Pamiętajmy o tej niebezpiecznej roślinie, której nie brakuje w okolicach górskich uzdrowisk i nadmorskich kurortów, jak się okazuje także w rejonie pomorskich pojezierzy. Warto przywozić z wypoczynku wyłącznie dobre wspomnienia.
Krzysztof Wiśniewski
Komentarze
Barszcz Sosnowskiego – zagrożenie coraz bliżej — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>