Komentarze

Jest nowy budżet na 2014 rok, tradycyjnie na bogato — 12 komentarzy

  1. Długo czekałem na takiego posta.
    Nie wiedziałem od czego zacząć, aby przy obowiązujących zasadach dołączania komentarzy, móc odnieść się do tego wszystkiego o czym pisze autor, jednym komentarzem. Zdecydowałem więc, że będzie ich więcej.
    Na początek bezrobocie i strefa ekonomiczna o której wspomina autor.
    Ale zanim o tym, muszę przyznać autorowi posta, że w sposób wyrafinowany a przy tym subtelny dotyka wielu problemów związanych z finansami, panującym bezrobociem i socjalnym charakterem naszej gminy. Na uwagę zasługują również ciekawie przedstawione informacje statystyczne na temat pozycji ekonomicznej naszej gminy.
    Wracając do tematu bezrobocia i strefy ekonomicznej to uważam, że zamieszczona poniżej interpelacja najlepiej zobrazuje istniejący problem.

    Interpelacja z dnia: 21.03.2013 r.
    Autor interpelacji: Magac Bogusław, Radny Rady Miejskiej w Kaliszu Pomorskim
    INTERPELACJA skierowana do Burmistrza Kalisza Pomorskiego

    „Zgodnie z Ustawą o samorządzie gminnym, a w szczególności zakresem działania i zadań gminy, oraz właściwościami rady gminy, na gminę i radę gminy ustawodawca nakłada obowiązek zaspokojenia zbiorowych potrzeb wspólnoty jaką jest gmina.
    Bez wątpienia największą potrzebą naszej gminy jest powstrzymanie ciągle rosnącego bezrobocia i związanych z tym kosztów.
    Jest to problem, z którym boryka się większość gmin w naszym kraju.
    Pragnę jednak zauważyć, że nie wszystkie te gminy mogą pochwalić się
    40-to milionowym budżetem po stronie dochodów.
    Dlatego uważam, że nasza obecna sytuacja finansowa nie pozostawia nam wyboru. No bo, jeśli nie teraz to kiedy?.
    Tworzenie nowych stanowisk pracy, a właściwie tworzenie optymalnych warunków sprzyjających ich powstawaniu, to w moim odczuciu najlepsza inwestycja. Walka z bezrobociem to oczywiście zadanie dla powiatu. Gmina może jedynie stwarzać odpowiednie warunki sprzyjające inwestycją.
    Grzechem byłoby nie wykorzystanie obecnej sytuacji ekonomicznej, sytuacji której inni mogą nam jedynie pozazdrościć.
    Nie wiem jeszcze jak to zrobić, chociaż najgorsze jest to, że istniejący problem mógłby świadczyć o tym, że nie wie tego nikt.

    W Kaliszu Pomorskim utworzono strefę ekonomiczną w ramach Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Grunty o pow. 10 ha czekają na inwestorów. Teren przy ul. Przemysłowej został uzbrojony w wodociąg, kanalizację, energię elektryczną, gaz, a w pobliżu znajduje się rampa kolejowa. Słowem, wymarzone warunki dla wielu inwestorów. Ale inwestorów jak nie było, tak nie ma. Może już najwyższy czas, żeby to zmienić. Jedno jest pewne, samo się nie zrobi.
    Dlatego apeluję do Pana, Panie Burmistrzu o spotkanie z udziałem wszystkich środowisk, wszystkich którzy mogą mieć jakiś pomysł. Nie chcę żeby zabrzmiało to patetycznie, ale wierzę, że razem możemy zdziałać więcej. Żeby od czegoś zacząć, proponuję zintensyfikować w tym zakresie promocję, chociażby przez profesjonalne przygotowanie nowych materiałów promocyjnych i rozesłanie ich do przedsiębiorstw w całym kraju.
    Wiem, że w przeszłości były podejmowane różne próby, nawet takie z gatunku obiecujących. Może warto do nich wrócić, przeanalizować je raz jeszcze. Osobiście dla takiej sprawy, jestem gotów poświęcić tyle czasu, ile będzie konieczne…. ”

    Wiem, że staraniami Pana Burmistrza pojawiło się światełko w tunelu i szansa na wyjście z impasu w tej kwestii, z korzyściami ekonomicznymi dla gminy, a co najważniejsze z nowymi stanowiskami pracy. Ale żeby nie zapeszyć, to na razie tyle. Bogusław Magac.

  2. Uchwałą Rady Miejskiej w sprawie uchwalenia budżetu Gminy Kalisz Pomorski na 2014 rok, Rada Miejska uchwaliła:
    1. Dochody budżetu w kwocie 40 049 688,02 zł
    z tego:
    – dochody bieżące 38 996 087,02 zł
    – dochody majątkowe 1 053 601,00 zł

    2. Wydatki budżetu w kwocie 43 385 261,33 zł
    z tego:
    – wydatki bieżące 35 751 591,33 zł
    – wydatki majątkowe 7 633 670,00 zł

    Nietrudno policzyć, że powoduje to deficyt w wysokości 3 335 573,31 zł.
    O wydatkach z podziałem na bieżące i majątkowe oraz dochodach naszej gminy, pozwolę sobie napisać w następnym komentarzu. W tym chciałbym jedynie odnieść się do tego fragmentu, w którym autor tego posta pisze o planowanych wydatkach budżetowych na 2014 rok, z wyszczególnieniem niektórych, jego zdaniem najciekawszych. Chciałbym w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że oprócz wymienionych przez autora wydatków, na podkreślenie zasługuje jeszcze przynajmniej kilka innych, w szczególności majątkowych zaplanowanych w budżecie na ten rok. Zainteresowanych odsyłam do Uchwały w sprawie uchwalenia zmiany wieloletniej prognozy finansowej Gminy Kalisz Pomorski na lata 2014-2018. Ale dla mnie osobiście na szczególną uwagę zasługują te, których nie ma w planie budżetowym na 2014 rok, a które to, zgodnie ze stanowiskiem obu komisji i pana Burmistrza, wypracowanym podczas obrad w sprawie budżetu, zostaną w tym roku zrealizowane.

    Do najważniejszych zaliczyłbym:
    – wykonanie wodociągu do miejscowości Cybowo,
    – wykonanie drogi w Starej Korytnicy – odcinek do rzeki,
    – wykonanie drogi przez Biały Zdrój i przy blokach,
    – wykonanie drogi na ul. Świerkowej w Kaliszu Pomorskim,
    – wykonanie chodnika od przystanku k/Tartaku do ul. Tartacznej,
    – wykonanie chodnika w Pomierzynie,
    – wykonanie prac porządkowych i remontowych wokół pomnika (czyszczenie pomnika, zmiana nawierzchni, zagospodarowanie w bezpośrednim sąsiedztwie itp.).

    Realizacja tych zadań będzie wiązała się oczywiście ze wzrostem deficytu, który pokryty zostanie kredytem, pożyczką, bądź przychodami z innych źródeł.

    Uważam, że budżet ten, ze wszystkich dotychczasowych które pamiętam, w kształtowaniu którego brałem udział, budził najmniej emocji; w moim odczuciu, w dalszym ciągu z wydatkami bieżącymi na zbyt wysokim poziomie, aczkolwiek z wyraźnym ich spadkiem w porównaniu z latami ubiegłymi. Szkoda tylko, że oszczędności niemalże w całości skumulowane zostały w dziale: Oświata i wychowanie. Miejmy jednak nadzieję, że jest to dobry prognostyk na przyszłość.
    Pod względem inwestycyjnym według mojej oceny czeka nas bardzo dynamiczny rok, przynajmniej w założeniach.

    Ps do autora: Krzysztof wspomniałeś w swoim poście o basenie.
    Uważam to za całkiem niezły pomysł. Myślę, że położenie naszego miasta w centrum wielu miejscowości nieposiadających basenu, pozwala patrzeć na taki pomysł z optymizmem. Kto wie, może w nieodległej przyszłości. Ciekawy jestem co myślą o takim pomyśle mieszkańcy naszej gminy.
    Bogusław Magac

  3. Bardzo mi miło, że artykuł jest komentowany przez osobę najbardziej w tym temacie kompetentną, czyli Przewodniczącego Komisji Gospodarki i Budżetu, tym bardziej że komentujący odnosi się całkiem pozytywnie do moich wypocin 🙂 Dzięki Boguś, że poszerzyłeś informacje o zakresie planowanych inwestycji, głównie drogowych, dzięki którym mój blog będzie mógł być kontynuowany i nie zginie śmiercią naturalną…
    A tak bardziej na poważnie – jaki był efekt Twojej interpelacji i co to za światełko w tunelu głębokiego bezrobocia naszej gminy ?

  4. W tym komentarzu, tak jak zapowiadałem to wcześniej chciałbym podzielić się swoją opinią na temat dochodów i wydatków naszej gminy.
    Nie będę porównywał nas do sąsiednich gmin, bo nie da się o tym krótko.
    Wszystkich zainteresowanych tego typu lekturą odsyłam do informacji zawartych w BIP-ach poszczególnych gmin. Naprawdę warto. Ale do rzeczy.
    Żeby było czytelnie i łatwe do zrozumienia, zdecydowałem o tabelarycznym zestawieniu dochodów i wydatków naszej gminy w poszczególnych latach.

    …………………………… 2011…………… 2012……………..2013 …………..2014
    Dochody…………….39.085.349,94… 40.865.471,73… 41.076.131,54… 40.049.688,02…
    Wydatki ogółem….. 38.165.848,24… 39.801.947,20… 49.352.572,98… 43.385.261,33
    Wydatki bieżące…. 28.787.246,38… 30.071.011,47… 36.600.437,22… .35.751.591,33
    Wydatki majątkowe.. 9.378.601,86… .9.730.935,73… 12.752.135,76… …7.633.670,00…

    Do sporządzenia powyższej tabeli wykorzystałem:
    -sprawozdanie z wykonania budżetu za 2011 i 2012 rok,
    -budżet na 2013 rok po zmianach na koniec roku,
    -budżet na 2014 rok.
    Dochody i wydatki ogółem w tych rozważaniach są nieistotne. Pierwsze charakteryzuje stopniowy wzrost za wyjątkiem planowanych dochodów na 2014 rok; wartość drugich jest różna, ze względu na różny deficyt jakim zamyka się budżet w poszczególnych latach, niezbędny do realizacji wydatków majątkowych ? inwestycji.
    Natomiast wydatki z podziałem na bieżące i majątkowe dają już pewien obraz polityki finansowej gminy.
    Łatwo policzyć, że wydatki bieżące stanowiły:
    w 2011 r – 65 % wydatków ogółem,
    w 2012 r – 80 %,
    w 2013 r ? 86 %,
    w 2014 r ? 82 % (wg planu).
    Ktoś mógłby zarzucić, że nie uwzględniłem różnego poziomu deficytu jakim zamyka się budżet w poszczególnych latach. To prawda, ale nie zmienia to faktu, że widać jak na dłoni rosnące wydatki bieżące w poszczególnych latach. Wyjątek stanowi rok 2014. Proszę jednak zauważyć, że wynik dla
    roku 2014 podaję w oparciu o plan.
    Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości i uzmysłowić wszystkim skalę problemu, pragnę szczególną uwagę zwrócić na tempo rosnących wydatków bieżących w stosunku do dochodów.
    Stanowiły one:
    w 2011 r – 73,6 % naszych dochodów,
    w 2012 r – 73,6 %,
    w 2013 r – 89,1 %,
    w 2014 r – 89,3 % (wg planu).
    Wynika z tego, że z dochodów na inwestycję pozostaje:
    w 2011 r – 10.298.103,56 zł ( 26,3 % ),
    w 2012 r – 10.794.460,26 zł ( 26,4 % ),
    w 2013 r – 4.475.694,32 zł ( 10,9 % ),
    w 2014 r – 4.298.096,69 zł ( 10,7 % wg planu)….

    cd. w następnym komentarzu.

    Bogusław Magac.

  5. Cd. komentarza na temat dochodów i wydatków naszej gminy.

    …Wielokrotnie podkreślałem, że wydatki bieżące w naszej gminie planowane i realizowane są na zbyt wysokim poziomie. Ale najgorsze jest to, że w ślad za tym nie idzie wzrost dochodów. Uważam, że przy takiej tendencji inwestycje w naszej gminie już niedługo mogą przejść do historii.
    Wiem, że to absurd.
    Gospodarze gminy nie pozwolą na to, ale obawiam się tego, żeby oszczędzanie, które jest nieuniknione i kiedyś musi nastąpić nie było zbyt bolesne.
    Oszczędzanie to jedno a nierosnące dochody przynajmniej w sposób proporcjonalny do wydatków to drugie. Dochody to przede wszystkim podatki.
    Nie na wszystkie mamy wpływ, ale na niektóre owszem.
    Biorąc pod uwagę wysoki wskaźnik bezrobocia w naszej gminie, najczęściej kształtujemy je na niezmienionym bądź tylko nieco wyższym poziomie. Do tego dochodzą zwolnienia, dopłaty, dotacje, itp. Główną przyczyną takiej sytuacji, według mojej oceny, bez wątpienia jest brak pracy. Proszę sobie wyobrazić sytuację kiedy większość chętnych znajduje pracę, tylko nieliczni trafiają do grupy interwencyjnej. Wydatki związane z zatrudnieniem pracowników interwencyjnych spadają przynajmniej o połowę; dochody mieszkańców naszej gminy wzrastają na tyle, że przestają być na naszym utrzymaniu; przestajemy dotować; spada zadłużenie mieszkańców naszej gminy; sytuacja finansowa mieszkańców naszej gminy pozwala na podniesienie podatków; pojawiają się większe możliwości pomocy tym, którzy jej naprawdę potrzebują. Ale to tylko nieliczne dobrodziejstwa płynące z pracy.
    Można tak w nieskończoność.
    Pamiętam początek kadencji obecnej rady i swój stosunek do wydatków związanych z grupą interwencyjną na poziomie 2,5 mln zł. Był to temat, który budził najwięcej emocji podczas obrad nad projektem budżetu.
    Minęło trochę czasu i teraz patrzę na ten problem trochę inaczej. Nie tak dawno obiecałem publicznie, że dopóki istnieje tak duże bezrobocie w naszej gminie, nie będę kwestionował wydatków z tym związanych. Obiecałem też (niejako w zamian), że będę często wracał do wspomnianej we wcześniejszym komentarzu interpelacji, mającej na celu powstanie nowych stanowisk pracy a tym samym ograniczenia bezrobocia.
    Uważam to za rzecz niesłychanie trudną, ale wykonalną.
    Żeby nie było, że tylko narzekam, to zgadzam się z autorem posta.
    Tempo inwestycji i rozwój gminy na przestrzeni ostatnich lat budzą szacunek, podziw i uznanie. Samo się nie zrobiło.
    Inne gminy mogą nam jedynie pozazdrościć.
    Jest to nasz czas, trzeba wycisnąć ile się da, ale bez oszczędzania będzie o wiele trudniej.
    Warto przy tym wszystkim pamiętać również o tym, że nigdy nie będzie tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej.
    Bogusław Magac.

  6. Nasz budżet w dalszym ciągu ewoluuje, ale to już chyba nikogo nie dziwi.
    Uchwałą nr LVIII/406/14 Rady Miejskiej z dnia 24.04.2014 r. zwiększyliśmy wydatki budżetu gminy
    o kwotę 1 mln zł z przeznaczeniem na grupę interwencyjną. Pragnę przypomnieć, że uchwalając budżet na 2014 rok 19 grudnia 2013 r na LIII sesji R.M. zadysponowaliśmy na ten cel kwotę 1 983 648,00 zł. Tak więc będzie to swoistego rodzaju rekord tej kadencji, oscylujący w granicach ok. 3 mln zł i nie wiadomo czy na tym się skończy. Wybory przecież tuż, tuż. Cała gmina pięknieje z miesiąca na miesiąc. Niewątpliwie, w jakiejś mierze jest to zasługa zatrudnionych w grupie interwencyjnej. Ale czy 3 miliony zadysponowane już w pierwszym półroczu tego roku to nie lekka przesada?
    Ponadto zwiększyliśmy wydatki w związku z zatrudnieniem inspektora Straży Miejskiej o kwotę 45 030, 00 zł.
    Nie wielu z pewnością wie o tym, że to dwunasty pracownik Straży Miejskiej zatrudniony na pełnym etacie. I tego już nie nazwałbym lekką przesadą, ale niczym nie podyktowaną rozrzutnością.
    Panu Burmistrzowi trzeba przyznać, że pod względem inwestycyjnym sytuacja przedstawia się bardzo dobrze. Tak więc, ten rok może okazać się rekordowym pod tym względem. Ale to chyba standard w roku wyborczym.
    Żeby wszystko było jasne, to nie zarzut a jedynie stwierdzenie faktu. Osobiście zawsze byłem za odważnym i dynamicznym budżetem. Podkreślałem jedynie fakt, że zbyt dużo wydajemy w ramach wydatków bieżących.
    Kto wie, może przy takim podejściu do sprawy, kiedy w wyborach do Parlamentu Europejskiego w naszej gminie głosowało zaledwie 688 osób na 5840 uprawnionych co daje 11,78%, takie przedwyborcze działania wystarczą na to, aby przekłuły się w wyborczy sukces.
    Ponadto, w ostatnim okresie zmniejszyły się dochody gminy o 2,5 mln zł, wynikające z braku zainteresowania zakupem mienia komunalnego -500.000,00 zł i mniejszymi dochodami z mandatów – 2.000.000,00zł. Spowodowało to wzrost deficytu budżetowego, który osiągnął rekordową wielkość i wynosi obecnie 11.319.240,08 zł. W związku z powyższym, konieczne okazało się podjęcie uchwały umożliwiającej zaciągnięcie kredytu długoterminowego do wysokości 9.000.000,00 zł.
    Na ostatniej Sesji Rady Miejskiej w Kaliszu Pomorskim 26 czerwca 2014 roku Rada podjęła uchwałę w sprawie udzielenia Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Szpitala Specjalistycznego MSW w Złocieńcu dotacji w wysokości 60.000,00 zł, na dofinansowanie zakupu sprzętu medycznego w celu promocji zdrowia.
    Uchwała ta rodziła się w wielkich bólach, najpierw podczas obrad Komisji Gospodarki i Budżetu, a następnie podczas Sesji. Największe wątpliwości co do zasadności takiej dotacji, wynikały przede wszystkim z różnicy zdań na temat oczekiwania i przyjmowania w ogóle mieszkańców naszej gminy na leczenie w tym szpitalu. Wątpliwości takie zgłaszała m.in. nasza koleżanka radna Pani doktor Halina Ginalska.
    W wyniku głosowania uchwała została przyjęta. Nie bez znaczenia dla takiego rozstrzygnięcia pozostaje fakt zapewnienia, które padło z ust Pana Burmistrza, że mieszkańcy naszej gminy byli i w dalszym ciągu są przyjmowani na leczenie do szpitala MSW w Złocieńcu (Kańsk). Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że teraz pod tym względem będzie jeszcze lepiej. A jak będzie to czas wkrótce pokaże. Oby nie okazało się, że to Pani doktor, jako jedyna miała rację i kwota przyznanej dotacji była potrzebna Panu Staroście w kampanii zbliżających się wyborów. A propos wyborów, to zauważyłem, że kampania ruszyła całą parą. Kandydaci na urząd Burmistrza nie tracą czasu.
    Żeby zakończyć jakimś optymistycznym akcentem pragnę poinformować wszystkich, że zwiększone zostały wydatki budżetu gminy o kwotę 61.000,00 zł. z przeznaczeniem na badania profilaktyczne (cieszące się dużym zainteresowaniem) mieszkańców naszej Gminy.

    Bogusław Magac.

  7. Każdy budżet powinna charakteryzować przejrzystość i transparentność. Niestety nasz budżet takich cech jest pozbawiony. Dla zdecydowanej większości mieszkańców naszej gminy, nie wyłączając niektórych radnych, stanowi on coś z pogranicza science fiction i czarnej magii. Wydatki bieżące prawie zrównały się z dochodami. Deficyt budżetowy sięgnął prawie 11,5 mln zł. Żeby wszystko było jasne, deficytu budżetowego nigdy nie nazywałem błędem. Uważam, że w naszej sytuacji budżet powinna charakteryzować odpowiednia dynamika.
    Pan Burmistrz rozdaje pieniądze i pracę na prawo i lewo. Nikt nie odchodzi z kwitkiem. Impreza goni imprezę. Publiczne pieniądze płyną szerokim strumieniem. Wszystko oczywiście dla potrzeb promowania naszej gminy, dla poprawienia jej wizerunku a nade wszystko w dbałości o mieszkańców naszej gminy.
    Jaki przekaz taki odbiór. Mieszkańcy naszej gminy nie są ani ślepi ani głusi. Potrafią logicznie myśleć i wyciągać wnioski. Widzą jak Pan Burmistrz hojnie obsypuje darami swoich poddanych, budując wizerunek kochającego, troskliwego i tylko tak trochę przy okazji zabiegającego o głosy w zbliżających się wyborach. Przelukrowany ten lep Panie Burmistrzu, idiota by się połapał.
    Coraz częściej rozmawiam z ludźmi na podobne tematy i jestem tymi rozmowami naprawdę zbudowany. Momentami jestem zdumiony ich zdolnościami dedukcji i trzeźwego spojrzenia oraz oceny istniejących zagrożeń. A jest ich całkiem sporo jak na tak niewielką gminę. To jednak temat na zupełnie inny komentarz.
    Budżet ewoluuje do tego stopnia, że skutki mogą okazać się naprawdę bolesne. Pisałem i mówiłem o tym już wielokrotnie. Średniorocznie w trakcie pierwszych trzech lat tej kadencji wydawaliśmy ok. 2,5 mln zł na grupę interwencyjną. W tym roku Pan Burmistrz planuje wydać na ten cel 4,0 mln. Nietrudno policzyć, że jest to wzrost o 1,5 mln. Tyle mniej więcej kosztuje nasz budżet kampania Pana Burmistrza skierowana do bezrobotnych.
    Większość radnych nie widzi w tym nic złego.
    Zgodnie z Ustawą o samorządzie gminnym w rozdziale 3. Władze gminy, art.15 [Charakter rady] wynika, że z wyłączeniem referendum gminnego organem stanowiącym i kontrolnym w gminie jest rada gminy. Natomiast art. 26 [Wójt] mówi o tym, że wójt (burmistrz, prezydent miasta) jest organem wykonawczym. Mówiąc w skrócie: rada decyduje, burmistrz wykonuje. Niestety w naszej gminie Pan Burmistrz jest jednoosobowym ,,parlamentem”. Rada nie istnieje z punktu widzenia swoich uprawnień. Zdecydowana większość rady przyklepuje wszystko co zaproponuje Burmistrz. Są wśród nas tacy, którzy ani razu nie sprzeciwili się woli Burmistrza. Smutne to, ale niestety prawdziwe.
    Brawo Panie Burmistrzu, nieomylność godna podziwu.
    Dla nikogo już nie jest tajemnicą, że aby wygrać wybory trzeba mieć po swojej stronie dwa najpotężniejsze elektoraty: bezrobotnych i emerytów. Dlatego Pan Burmistrz robi wszystko aby zyskać ich przychylność.
    Osobiście uważam, że pierwszym wyrządza ogromną krzywdę. Nie można grac Panie Burmistrzu na ludzkich uczuciach. Opisze ten problem szerzej w następnym komentarzu. Natomiast drugich pragnę zapewnić, że nigdy nie będą mieli gorzej, bez względu na to kto zostanie burmistrzem.

    Bogusław Magac

  8. Rada Miejska w Kaliszu Pomorskim na LXVI Sesji 29 października podjęła uchwałę w sprawie przyjęcia Rocznego Programu Współpracy Gminy Kalisz Pomorski z Organizacjami Pozarządowymi oraz innymi podmiotami na 2015 rok. Z uchwały tej wynika, że gmina na realizację programu w roku budżetowym 2015 przeznaczy środki finansowe w wysokości 639 tysięcy złotych. Jedną z takich organizacji jest Koło nr 4 Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Kaliszu Pomorskim, które zrzesza bardzo liczną grupę mieszkańców naszej gminy.
    Jest to organizacja która bardzo prężnie działa od stycznia 2005 roku.
    Zrzeszeni w organizacji Kaliscy Seniorzy bardzo chętnie uczestniczą w życiu społecznym gminy, dając niejednokrotnie bardzo dobry przykład młodszym. Wielu znam osobiście, są wśród nich rówieśnicy moich rodziców, osoby które darzę ogromnym szacunkiem, sympatią i uznaniem. Dla niektórych jestem pełen podziwu za to co robią.
    Nie wiem na pewno o wszystkim czego dokonali dla naszej gminy, ale jestem przekonany o tym, że to jaka ona jest w dużej mierze zawdzięczamy właśnie im.
    To wszystko czego udało się im dokonać zawdzięczają wyłącznie sobie.
    Wiele przedsięwzięć udało się im zrealizować przy współudziale środków budżetowych naszej gminy. Ale to zrozumiałe. Są przecież solą tej ziemi i to na wielu płaszczyznach. Jestem o tym przekonany. Pomoc finansowa tak prężnie działającej organizacji, zrzeszającej tylu zasłużonych i oddanych naszej gminie, pozostaje obowiązkiem każdej władzy. Pomoc finansowa i każda inna nie powinna być nigdy mniejsza od dotychczasowej. Osobiście uważam, że obecna sytuacja finansowa gminy, przy prawidłowo skonstruowanym budżecie, umożliwia znaczny wzrost wydatków na ten cel. Jedyne co bym sugerował to zwiększenie wydatkowanych funduszy na najważniejsze moim zdaniem cele, jakimi są: opieka zdrowotna i pomoc osobom w sytuacjach wymagających szczególnej troski. Nie chciałbym być posądzony o populizm bądź cynizm. Wszystko co napisałem jest autentyczne i szczere, pozbawione jakichkolwiek egoistycznych interesów. Wszak nie ubiegam się o urząd burmistrza.
    Do grona zrzeszającego Kaliskich Seniorów należy moja Mama, tak więc trudno chyba posądzać mnie o coś takiego.
    Komentarzem tym pragnę jedynie obudzić Państwa wyobraźnię i dotrzeć do Waszej świadomości. To wszystko co otrzymujecie powinno być darem serca, a nie tak jakby było dawane z łaski, albo na raty z koniecznością spłaty odsetek w postaci wyborczej wdzięczności. Nie powinniście zapominać o tym, że w przeddzień wyborów zawsze pojawiają się tacy, którzy popisują się swoją dobrocią tylko po to, aby osiągnąć wymarzony cel. Odgrywanie ,,dobrego wujka” to przestarzały chwyt. Nikt niczego nie robi bezinteresownie, nawet w sytuacji kiedy jemu samemu i innym tak się wydaje. Niestety takiej konstrukcji jest nasza psychika, która z natury jest egoistyczna i kierowana podświadomością. I właśnie dlatego tak trudno ocenić człowieka.
    Wasze czynne uczestnictwo w życiu społecznym gminy, w różnego rodzaju imprezach, wspólne spotkania i wyjazdy to coś co integruje Was najbardziej, a już szczególnego znaczenia nabiera w przypadku osób samotnych. Daje poczucie wartości i szacunku na jaki zasługujecie. Nigdy nie powinniście tego zaprzestać.
    Nie wiem skąd biorą się plotki, że inna władza od obecnej mogłaby Was tego pozbawić.
    Nie wierzę, że którykolwiek z kandydatów ubiegających się o urząd burmistrza mógłby Was skrzywdzić. Żyjecie na tym świecie trochę dłużej ode mnie i o tyle jesteście mądrzejsi. Ufam w Waszą mądrość i doświadczenie życiowe. Żywię nadzieje, że już nikt nigdy nawet nie pomyśli, że ktokolwiek i kiedykolwiek mógłby chcieć wyrządzić Wam krzywdę.
    Bogusław Magac.

  9. Interesująco zapowiada się sprawozdanie z wykonania budżetu za 2014 rok.
    Ale, to dopiero za pół roku. Jak na razie, radni nowej kadencji otrzymali projekt budżetu na nadchodzący rok.
    Zgodnie z projektem, budżet Miasta i Gminy Kalisz Pomorski na 2015 rok tryska optymizmem.
    Dochody budżetu zostały zaplanowane na poziomie 44.892.914,26 zł,
    z czego dochody bieżące mają stanowić 39.632.953,00 zł,
    a dochody majątkowe 5.259.961,26 zł.
    Natomiast wydatki budżetu planuje się na poziomie 45.452.620,85 zł,
    z czego wydatki bieżące mają pochłonąć kwotę 38.002.120,85 zł,
    a wydatki majątkowe 7.450.500,00 zł.
    Dla łatwiejszego zrozumienia informuję, że wydatki bieżące stanowią:
    dotacje, wynagrodzenia i pochodne od wynagrodzeń, inne świadczenia na rzecz osób fizycznych (tj. zasiłki i zapomogi), zakup towarów i usług i wszystkie wydatki związane z funkcjonowaniem jednostek budżetowych.
    Natomiast wydatki majątkowe to wszystkie inwestycje oraz dotacje przeznaczane na finansowanie lub dofinansowanie konkretnych inwestycji, a także wydatki na zakup akcji i wnoszenie wkładów do spółek prawa handlowego.
    Mając na uwadze aktualny układ sił w obecnej radzie, z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że zmiany w projekcie budżetu będą kosmetyczne.
    Według mojej oceny, dochody zostały zaplanowane na nieosiągalnym poziomie a wydatki bieżące nie zostały należycie oszacowane.
    Biorąc pod uwagę lata wcześniejsze, wszystko wskazuje na to, że w roku 2015 wydatki bieżące pochłoną całe dochody. Można się spodziewać, że budżet przyszłego roku będzie ewoluował jak nigdy dotąd.
    W roku 2014 projekt uchwały budżetowej zakładał wydatki bieżące na poziomie 36.266.591,33 zł, a pod koniec roku, 29 października wzrosły one do
    40.374.767,83 zł (100,26% dochodów bieżących).
    Dlaczego w roku 2015 miałoby być inaczej, skoro nie widać w przedłożonym projekcie budżetu zmniejszonych wydatków bieżących? Przewiduję, że sięgną one granicy
    42-43 mln zł.
    Chcąc realizować kolejne inwestycje, konieczne będzie zaciąganie nowych kredytów i pożyczek. Te zaś z kolei będą powodowały ciągle rosnące zadłużenie gminy.
    Przyjdzie czas oszczędności i szukanie pieniędzy. Kto wie, może poprzez uwalnianie cen dostawy wody i odprowadzenia ścieków, odbioru i gospodarowania odpadami. Dzisiaj część tych kosztów ponosi gmina, dopłacając do taryfy wody i ścieków odpowiednio
    0,36 i 0,30 zł za m3 + VAT, a do odpadów komunalnych (śmieci) 48 zł rocznie na mieszkańca gminy.
    W przypadku tak bogatej gminy to chyba standard.
    Następnym krokiem mogą być podwyżki stawek podatku od nieruchomości i środków transportowych. Nie będę dalej wyliczał, żeby nikogo nie straszyć. Miejmy jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie.
    Niemniej jednak, zaciągnięte przez gminę kredyty i pożyczki, które spowodowały pod koniec 2014 roku deficyt przekraczający 10 mln zł, oraz przedłożony Radzie Miejskiej projekt budżetu na 2015 rok nie są najlepszym prognostykiem.
    Nie wiem na co czeka Pan Burmistrz, czyżby nie dostrzegał potrzeby ograniczania wydatków bieżących i stopniowego wzrostu dochodów.
    Wiem, że skonstruowanie budżetu w którym wydatki bieżące stanowią max 85% dochodów bieżących jest możliwe (bez jakichś większych wyrzeczeń) już w przyszłorocznym budżecie.
    Z niecierpliwością oczekuję na uchwalony budżet.
    Bogusław Magac

  10. Przewodniczący Rady Miejskiej Zbigniew Chołuj zwołuje na 9 grudnia 2014 roku
    II Sesję Rady Miejskiej w Kaliszu Pomorskim.
    Porządek obrad przewiduje m. in. podjęcie uchwały w sprawie powołania stałych komisji Rady Miejskiej w Kaliszu Pomorskim. Z porządku obrad nie wynika to wprost, ale można przypuszczać, że nastąpi również wybór przewodniczących poszczególnych komisji. Biorąc pod uwagę wcześniejszy wybór Przewodniczącego i W-ce Rady Miejskiej, wybory na wspomnianych przewodniczących zapowiadają się ciekawie. Nawiasem mówiąc, to niepokojące, że dwie najważniejsze osoby Rady to pracownicy PGKiM, pośrednio podlegający Burmistrzowi.
    Bardzo ciekawie zapowiada się również uchwała w sprawie ustalenia wynagrodzenia dla Burmistrza Kalisza Pomorskiego. To pierwsza okazja Nowej Rady na określenie swojego charakteru. Uważam, że radni ostatniej kadencji w tym względzie byli zbyt hojni.

    Jestem zaskoczony, że porządek obrad nie przewiduje zmiany uchwały w sprawie uchwalenia budżetu Gminy Kalisz Pomorski na 2014 rok. Zmiana uchwały budżetowej w ciągu ostatnich czterech lat była standardem. Czyżby nowa jakość? Nie sądzę.
    Zaryzykuję i pozwolę sobie przewidzieć, że porządek obrad II Sesji Rady Miejskiej zostanie uzupełniony o tę uchwałę.

    Bogusław Magac

  11. Za wcześnie żeby pisać o tegorocznym budżecie. Nic spektakularnego nie wydarzyło się. Budżet jeszcze nie ewoluuje, ale kilka niebolesnych owulacji za sobą już ma. Poważniejsze zmiany w budżecie to jedynie kwestia najbliższych miesięcy.
    A tak przy okazji, to szkoda, że w zarządzeniach burmistrza w sprawie zmiany budżetu brak wyszczególnienia wydatków bieżących. Interesujący jest również fakt, że uzasadnienia znajdują się pod zmianami dotyczącymi dochodów, a brakuje ich pod zmianami wydatków. Ale o budżecie tego roku pozwolę sobie napisać za jakiś czas.
    W tym komentarzu chciałbym odnieść się do dokumentu jakim jest sprawozdanie z wykonania budżetu naszej gminy za 2014 rok.
    Zgodnie z Zarządzeniem nr 37/2015 Burmistrza Kalisz Pomorskiego z dnia 25 marca 2015 roku w sprawie: sprawozdania rocznego wykonania budżetu Gminy Kalisz Pomorski za 2014 rok wynika, że ostateczny plan budżetu na dzień 31.12.2014 r. zamknął się kwotami:
    dochody – 41.682.886,89 zł,
    wydatki – 50.997.668,61 zł.
    Plan dochodów został wykonany w 100,71%, natomiast wydatki w 96,29%.
    Wydatki bieżące w 2014 roku w kwocie 39.063.637,51 zł pochłonęły 93% wszystkich dochodów gminy. Wynika z tego, że z dochodów gminy za 2014 rok na wydatki majątkowe (inwestycje) pozostało niecałe 3 mln zł. Na potwierdzenie tego wszystkiego o czym pisałem wcześniej przypominam o tym, jak kształtowały się w poszczególnych latach wydatki bieżące w stosunku do naszych dochodów:
    w 2011 r – wydatki bieżące pochłonęły 73,6 % dochodów naszego budżetu,
    w 2012 r – 73,6 %,
    w 2013 r – 89,1 %,
    w 2014 r – 89,3 % (wg planu),
    w 2014 r – 93,0% (wg sprawozdania z wykonania budżetu).
    Widać jak na dłoni, że nasze wydatki bieżące pochłaniające 100% dochodów to już bardzo nieodległa przyszłość.
    Plotka głosi, że możliwe jest uszczuplenie dochodów budżetu naszej gminy, w związku z planami zmniejszenia podatku poligonowego. Oznaczałoby to, że czarny scenariusz z jego wszystkimi skutkami, o których pisałem w jednym z wcześniejszych komentarzy staje się całkiem realny.
    Bogusław Magac

  12. Jakież to smutne, że czarny scenariusz zaczyna się sprawdzać. Do jakiego stopnia? Zdecydują o tym najbliższe miesiące. Miesiące niepopularnych decyzji. Pisałem o tym wszystkim w komentarzu z 2 grudnia ur. To trudny okres, okres który pokaże ile naprawdę wart jest nasz burmistrz. Znaleźliśmy się głęboko pod kreską. Nasze dochody nie pokrywają nawet naszych wydatków bieżących. O tym również pisałem wcześniej.
    To prawda, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, jak głosi lokalny przekaz. Chociaż niektórzy powinni mocno uderzyć się w pierś. Przyszedł czas na oszczędzanie i trudno w takiej sytuacji o spokój. Worek z pieniędzmi robi się coraz mniejszy. Wiedziałem , że to jedynie kwestia czasu, ale nawet ja nie przypuszczałem, że wszystko potoczy się tak szybko.
    A pan burmistrz uspokaja.

    Wkurza mnie to ciągłe ble, ble ze strony urzędowej naszego miasta na temat obecnej sytuacji. Burmistrz zbudowany jest gospodarskim podejściem kaliskich radnych. Mówi o wspólnych i rozsądnych działaniach. Twierdzi, że to nie czas na wspólne pretensje.
    Słowa: wspólne i wzajemne są chyba nie na miejscu, biorąc pod uwagę, że o wszystkim co dzieje się w naszej gminie od ponad sześciu lat decyduje burmistrz.
    Aby uniknąć krytyki pod swoim adresem poprosił radnych o wspólne działania. Reakcja była natychmiastowa, radni postanowili pracować nawet w wakacje. Chwała im za to.
    Nie wiem tylko, czy zdają sobie sprawę z tego, że potrzebni są w obecnej sytuacji jedynie po to, aby miała na kogo wylać się fala krytyki niepopularnych decyzji.
    Z obietnic burmistrza wynika, że gmina wyprowadzi budżet na prostą i rok 2016 może być już dobry. Z użytego sformułowania wynika, że nawet sam burmistrz ma co do tego wątpliwości. A to przecież urodzony optymista.
    Twierdzi, że będzie jedynie trudniej, a nie gorzej. Zobaczymy. Tak czy inaczej okres niepopularnych decyzji i zaciskania pasa uważam za rozpoczęty. Wszak z pustego nawet i sam Salomon nie naleje. Myślę, że już wkrótce wszyscy zrozumieją czemu zawdzięczał swą popularność nasz burmistrz.

    Wstrzymanie ponad 4 mln zł wpływów do budżetu z tytułu podatku poligonowego, musi pociągnąć za sobą drastyczne cięcia i żadne uspokajanie nie jest w takiej sytuacji na miejscu. A to nie koniec. Oprócz wspomnianych 4 mln (dokładnie 4,35), dojdą kolejne
    2 mln zł w związku ze zmianami przepisów dotyczących fotoradarów. Sprawa jest już niemalże przesądzona. NIK uważa, że fotoradary służą często jako dodatkowe źródło finansowania budżetu gminy, a nie poprawie bezpieczeństwa na drogach. Projekt nowelizacji jest już gotowy.

    Pan burmistrz mówi o potrzebie oszczędzania na wydatkach niezbyt pilnych i tych, dotychczas uznawanych za racjonalne. To są jednak takie? Wielokrotnie namawiałem do oszczędzania wydatków bieżących, wskazywałem konkretne przykłady.
    Zawsze jednak słyszałem jedno i to samo: nie da się, to niemożliwe.
    A teraz musi się dać. Ale najgorsze jest to, że teraz będzie bolało.

    Bogusław Magac

Dodaj komentarz

HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>