Nowe przepisy o elektrowniach wiatrowych
W dniu 20 maja br. przegłosowano w sejmie projekt ustawy o elektrowniach wiatrowych. Ustawa reguluje problem minimalnej odległości nowo budowanych turbin od domostw a także inne kwestie. Mieszkańcy wsi Dębsko w gminie Kalisz Pomorski mogą mieć powody do zadowolenia, podobnie jak mieszkańcy wszystkich innych miejscowości w Polsce gdzie planuje się takie inwestycje.
Według nowej ustawy minimalna odległość od domostw uzależniona jest od wysokości turbiny wiatrowej i stanowić będzie 10-krotność tej wysokości. Im wyższa turbina tym większa odległość. W Dębsku planowano budowę bardzo wysokich wiatraków (ponad 200 metrów) i odległość minimalna wg nowej ustawy wyniesie ponad 2 kilometry. Przypominam, że planowana odległość najbliższych turbin w Dębsku wynosiła ok. 600 metrów.
Minimalna odległość x10 dotyczy również obszarów chronionych (parki narodowe i krajobrazowe, rezerwaty, obszary Natura 2000 i inne). Dotychczasowe elektrownie funkcjonujące w mniejszej odległości od domostw i obszarów chronionych będą działać dalej, ale bez możliwości rozbudowy.
Kolejne nowości z nowego projektu ustawy to:
- uznanie elektrowni wiatrowej za budowlę zgodnie z ustawą Prawo budowlane
- obowiązek lokalizowania elektrowni wiatrowych wyłącznie w oparciu o miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego
- wydawanie decyzji środowiskowych dotyczących elektrowni wiatrowych przez regionalne dyrekcje ochrony środowiska (a nie wójtów i burmistrzów jak dotychczas)
Zmiany w przepisach na pewno idą w dobrą stronę. Do tej pory mieszkańcy terenów sąsiadujących z planowanymi inwestycjami nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Wójtowie i burmistrzowie mieli zbyt duże kompetencje i często zachowywali się jakby reprezentowali interes inwestora a nie swoich wyborców. Lobby wiatrakowe było zbyt silnym przeciwnikiem dla garstki mieszkańców małych wsi. Bardzo dobrze się stało, że odległość od domostw została mocno zwiększona. W końcu interes społeczny został wzięty pod uwagę. Nikt z nas nie chciałby mieszkać w odległości kilkuset metrów od potężnej turbiny wiatrowej.
Dlatego należy pogratulować mieszkańcom Dębska uporu i determinacji. Gdyby nie składane odwołania do różnych instytucji to wiatraki prawdopodobnie już by stały. Do dzisiaj zastanawia mnie fakt nie uznawania za stronę w postępowaniu przez sądy administracyjne odwołujących się mieszkańców. Przyczyna? Ich działki mieszkalne nie sąsiadują bezpośrednio z działką, na której planowana jest inwestycja (!).
Problem był przedstawiany pani poseł Małgorzacie Golińskiej, która odwiedziła nasze miasto na początku roku. Takich sytuacji w Polsce jest dużo więcej i temat Dębska był pewnie tylko małą cegiełką. Z pewnością należą się podziękowania pani poseł za zainteresowanie tematem i podjęte działania w sejmowej komisji ochrony środowiska.
Teraz jeszcze projekt ustawy musi przejść przez senat i zostać podpisany przez prezydenta. Nowe rozwiązania miałyby wejść w życie 14 dni od ogłoszenia.
Krzysztof Wiśniewski
Komentarze
Nowe przepisy o elektrowniach wiatrowych — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>