TLK Lubomirski przyjechał i… padła lokomotywa
W dniu wczorajszym (30.04.2016 r.) rozpoczął się sezon dla pociągu dalekobieżnego relacji Szczecin – Przemyśl przez Kalisz Pomorski i Wałcz. Skład który wyruszył z Przemyśla w swój dziewiczy kurs miał niestety poważnego pecha, bo w Kaliszu uległa awarii lokomotywa. Tak więc niektóre uśmieszki z Facebooka po wcześniejszej zapowiedzi pociągu na blogu, miały chyba jakieś uzasadnienie.
Skład dwu wagonowy był nawet zapełniony. Pociągiem podróżowało ponad 40 osób, również obcokrajowcy. Wszyscy pasażerowie musieli przesiąść się do podstawionego autobusu. Na fotografiach powyżej ujęcia z feralnego kursu. Dzięki entuzjastom kolejnictwa z Kalisza otrzymałem dodatkowo fotki z dzisiejszego dnia, gdzie podłączano do składu uszkodzoną lokomotywę z dnia wczorajszego.
Nie wiem dlaczego, ale lokomotywa ze zdjęć kojarzy mi się z poprzednią epoką. Nie pasuje ani do podczepionych wagonów z logiem IC (które również sama posiada) ani do nowoczesnych składów osobowych Pesy, które kursują tu na co dzień.
Przecieranie nowych szlaków kolejowych nie jest łatwym zadaniem, zwłaszcza gdy trasa biegnie przez linię 403 – przez teren „Dzikiego Zachodu”. Mamy nadzieję, że szlak zostanie dla takich pociągów przetarty. Jak na kursy weekendowe to pociąg miał całkiem niezłą frekwencję. W wakacje połączenie będzie miało bardziej regularny charakter. Jakieś 40 parę lat wstecz odjechał stąd ostatni pociąg dalekobieżny do Olsztyna.
Tekst powstał dzięki materiałom nadesłanym przez kaliskich entuzjastów kolei: Irka Wiśniewskiego (Fot.1-4) oraz Mateusza Wagnera (Fot.5-8).
Krzysztof Wiśniewski
Komentarze
TLK Lubomirski przyjechał i… padła lokomotywa — Brak komentarzy
HTML tags allowed in your comment: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>