Droga dojazdowa do stadionu miejskiego
Za nami kolejna już impreza pod szyldem kiszonego ogórka i jest to bardzo dobry moment, żeby przyjrzeć się tematowi dojazdu na stadion w Kaliszu Pomorskim. Samą imprezę należy uznać za udaną i jest to impreza, która cieszy się co roku dużym zainteresowaniem. O Jarmarku Ogórkowym pisałem już wcześniej na blogu, a w niniejszym wpisie chciałbym skupić się na kwestii związanej z drogą dojazdową do samego stadionu.
Poprzednie drogowe wpisy blogowe dotyczyły zwężeń komunikacyjnych na drogach oraz skrzyżowaniach po wykonanej inwestycji. W przypadku drogi stadionowej mamy do czynienia również ze zwężeniem komunikacyjnym, jednak inwestycji żadnej nie było. I to jest chyba sedno problemu.
W ostatniej 10-latce zostały wpompowane w stadion grube miliony polskich złotych – mamy 2 pełnowymiarowe płyty (w tym jedna ze sztuczną murawą, podobno jedna z pierwszych w zachodniopomorskim), oświetlenie, budynek z zapleczem socjalnym, korty tenisowe oraz siłownie napowietrzną. Wszystko to sprawia, że stadion w Kaliszu Pomorskim jest nowoczesnym obiektem na miarę XXI wieku. Niestety droga dojazdowa pozostaje gdzieś na poziomie wieku XIX : jest to piaszczysto-żwirowa droga gruntowa z licznymi zwężeniami i ograniczeniami w postaci skarp na poboczach. Kolejny duży problem to brak dużego parkingu w okolicach stadionu.
Na stadionie organizowane są imprezy masowe, na które przybywają tysiące uczestników. Jarmark nie jest tutaj wyjątkiem, bo już za 2 tygodnie odbędzie się koncert gwiazdy światowego formatu – Electric Light Orchestra. Takich imprez w roku jest przynajmniej kilka. Zazwyczaj na stadion wtedy nie można wjechać i wszyscy zmotoryzowani parkują najpierw na ulicach Suchowskiej i Strzeleckiej a później praktycznie w całym śródmieściu. W ubiegłych latach dochodziło do kompletnego zablokowania tych ulic, w roku bieżącym było dużo lepiej bo policja nie pozwalała na parkowanie na Suchowskiej powyżej Strzeleckiej.
Nie rozumiem jak to się mogło stać, że przy takim rozmachu inwestycyjnym kwestie dojazdu i parkowania zostały całkowicie zbagatelizowane.
Uważam, że poszerzenie i utwardzenie drogi stadionowej jest bardzo potrzebne, tak samo jak stworzenie dużych parkingów z prawdziwego zdarzenia. Ostatnie rezerwy powierzchni jakie można wykorzystać na parkingi na stadionie to łąka pod lasem oraz ogrody przy jeziorze, a także nieco dalej plac koło starej strzelnicy (ul. Strzelecka). Również grunt na rogu ul. Suchowskiej i Kilińskiego to dobre miejsce na parking. Wyprzedawanie wszystkich wolnych działek pod budownictwo bez uwzględniania potrzeb parkingowych nie jest dobrym pomysłem. W ten sposób właśnie rozparcelowany został grunt na ul. Chrobrego przy jeziorze Młyńskim (nomen omen teren po byłej przetwórni ogórków).
Bardzo dobre rozwiązanie to także konsekwentne poszerzenie ul. Suchowskiej i Strzeleckiej. Z dużą korzyścią dla uczestników imprez stadionowych i co nie mniej ważne dla odwiedzających cmentarz co roku w dniu 1 listopada. Poza tym mieszkańcy na co dzień mogliby się cieszyć normalnymi, funkcjonalnymi i bezpiecznymi drogami.
Krzysztof Wiśniewski
[wysija_form id=”1″]
Muszę trochę wątek odświeżyć bo jakiś czas temu został wykonany parking na 20 aut przy ul. Chrobrego. Z pewnością nie rozwiązuje problemu parkowania na imprezach masowych ale jest to działanie w dobrym kierunku.