Niespełna 2 tygodnie temu został zaprzysiężony nowy burmistrz oraz radni w Kaliszu Pomorskim. Został powołany nowy zastępca burmistrza i wybrany został również przewodniczący rady miejskiej. Kilka dni później wyłonione zostały nowe władze starostwa drawskiego. Niektórych zmian można się było spodziewać a inne są bardzo zaskakujące.

Jednym z większych zaskoczeń na naszym gminnym podwórku jest powołanie nowego zastępcy. Nowy burmistrz p. Janusz Garbacz powołał na to stanowisko p. Stanisława Samka – emerytowanego dyrektora banku spółdzielczego. Pan Stanisław jest z pewnością fachowcem, który ma duże doświadczenie zawodowe i odniósł wiele sukcesów w sektorze bankowym. Wątpliwości budzi wiek nowego zastępcy, który jest już po 70-tce, a kadencja została przecież wydłużona do 5 lat.

Jeszcze większe wątpliwości wynikają z powiązań żony p. Samka z poprzednim burmistrzem p. Michałem Hypkim. Pani Halina Samek jest radną powiatową i pełni tę funkcję kolejny już raz. Startowała z powodzeniem z listy SLD.

W tej sytuacji pojawia się pytanie. Czy powołanie na zastępcę p. Stanisława Samka jest efektem układania się nowego burmistrza z nową władzą w powiecie? Być może jest to część szerszej koalicji i układu pomiędzy SLD a PSL, jaki próbował się zawiązać na szczeblu powiatowym.

Nowy burmistrz w Kaliszu Pomorskim jest w wieku tuż przedemerytalnym, jego zastępca – przeszło emerytalnym. Emerytem jest również przewodniczący rady miejskiej p. Paweł Kulbacki. W kalendarz jego zastępczyni p. Grażyny Kowalskiej nie będziemy zaglądać –  raz, że nie wypada, a dwa, że wygląda niezwykle młodo 🙂 W pewnym sensie dokonała się zmiana pokoleniowa w kaliskim magistracie, trochę tylko szkoda że aż tak bardzo w tą stronę. Może taki znak czasów – starzeje się nasze społeczeństwo i jego reprezentanci również.

Jak już wspomniałem nowym starostą drawskim został p. Stanisław Cybula z SLD. Po 4 latach przerwy wrócił z powrotem do pełnienia tej zaszczytnej funkcji. Wicestarostą został p. Mariusz Nagórski z PIS, który zresztą jest dosyć częstym gościem w naszej gminie. Taki układ nazywany jest egzotyczną koalicją albo próbą łączenia ognia z wodą. Władze zwierzchnie PIS zabroniły swoim członkom wchodzenia w koalicje z SLD jak również chyba też władze SLD zrobiły to samo w stosunku do swoich członków. I to co się stało w Drawsku dla jednych może być osiągnięciem porozumienia ponad podziałami w celu wspólnych działań dla dobra mieszkańców powiatu. Jednak dla innych może oznaczać niepodporządkowanie i niedopuszczalny kompromis w celu osiągnięcia osobistych korzyści w postaci eksponowanego stanowiska.

Rada miejska w Kaliszu Pomorskim jest zdominowana przez ludzi, którzy startowali z listy lewicy. Na 15 radnych aż 11 weszło do rady z listy SLD. I to w sytuacji gdy poległ ich lider, czyli kandydat na burmistrza p. Michał Hypki.

Przejawem dominacji lewicy w kaliskiej radzie jest wybór przewodniczącego rady oraz jego zastępczyni. Pan Paweł Kulbacki i pani Grażyna Kowalska reprezentują to środowisko. Na stanowisko przewodniczącego kandydowała również p. Anna Sztobryń, która przegrała z p. Kulbackim stosunkiem głosów 5 do 10. Trochę szkoda, bo mogła być reprezentantem trochę młodszego pokolenia. 

Czy nowy burmistrz w Kaliszu Pomorskim będzie miał przeciwko sobie radę miejską? Najbliższe miesiące i wyniki głosowań to pokażą.

 

[Zdjęcie wykorzystane we wpisie pochodzi z oficjalnej strony UM w Kaliszu Pomorski kaliszpom.pl]

 

 

Krzysztof Wiśniewski